Możemy w to wierzyć lub nie, ale brak poczucia własnej wartości znalazł się na szczycie listy problemów najtrudniejszych do zwalczenia dla ludzi. Poczucie niższości, brak pewności siebie, stało się źródłem autentycznej rozpaczy dla milionów ludzi.
Co właściwie oznacza brak poczucia własnej wartości? Jakie są przeżycia osoby, usiłującej zwalczyć głęboko zakorzeniony kompleks niższości? Może zaczyna się to właśnie tak: jest ciche popołudnie, siedzimy samotnie w domu i zastanawiamy się, dlaczego nikt do nas nie telefonuje…Usiłujemy zrozumieć, czemu nie mamy żadnych prawdziwych przyjaciół. Bardzo pragniemy z kimś porozmawiać, ale tak„ od serca” i szczerze, lecz naprawdę nie mamy nikogo, kto zasługiwałby na nasze zaufanie. Przychodzi nam do głowy natrętna myśl, że „nikt mnie przecież nie polubi, jeśli się dowie, że jestem taka beznadziejna”.
Brak pewności siebie sprawia, że czasem przeraża nas konieczność zabrania głosu, gdy jesteśmy między ludźmi, a po powrocie do domu czujemy się zwyczajnie głupi. Często zastanawiamy się, dlaczego inni są o wiele zdolniejsi i bardziej błyskotliwi od nas. Uważamy, że jesteśmy nieatrakcyjni i niegustowni. Mamy sobie wszystko za złe i bez przerwy żałujemy, że nie jesteśmy kimś innym. Grzęźniemy w przekonaniu, że nikt nas nie kocha i nie lubi, przez co czujemy się zasępieni, smutni i przybici. Wieczorami leżymy bezsennie w łóżku i rozmyślamy nad bezmiarem odczuwanej pustki, tęsknimy za prawdziwą miłością, przyjaźnią i familijnym gniazdem. Wszystko to są klasyczne objawy rozczulania się nad sobą.
Niewiele osób jest świadomych swojego problemu. Większość wierzy głęboko, że to jak o sobie myślą to odbicie rzeczywistości, z kolei prawie w każdym przypadku, odbicie nas samych w naszych oczach jest zakrzywione. Aby zacząć myśleć o sobie w superlatywach, potrzebujemy więcej kontaktów z ludźmi, z bliskimi, ze światem. Najgorzej jest zamknąć się w sobie i w swoim domu, nie wpuszczając nikogo…
Bardzo trudno znieść świadomość, że nikt nas nie potrzebuje. Jakże często zdarza się, że człowiek zaczyna chorować zaledwie w parę miesięcy po przejściu na emeryturę. Świadomość tego, że jego obowiązki się skończyły, często przyspiesza utratę dotychczasowego zdrowia. Brak uczucia „bycia potrzebnym”, jest strasznie dołujące. Niezależnie od tego, że mamy na myśli rodzinę, przyjaciół, środowisko pracy, czy ogólnie świat… Każdy, bez względu na zawód, czy wiek staje się człowiekiem upadłym emocjonalnie, kiedy zaczyna czuć się niepotrzebny komukolwiek.
Również nastolatki, które są najbardziej zbuntowane i wrogo do wszystkiego nastawione, nie mają na ogół wiary w siebie i są rozczarowane własną osobowością. Bunt młodzieży, to wykrzyczane błaganie o uwagę i zainteresowanie.
W jaki sposób rodzi się poczucie niższości? Nie pamiętamy tego, ponieważ nasz brak wiary w siebie ma już początek na wcześniejszym stadium świadomego istnienia. Już małe dziecko ma niepohamowaną skłonność do badania własnej wartości. Początkowo jest ona prymitywna, ale coraz częściej zdarza się, że już trzyletni przedszkolak dochodzi do wniosku, że jest inny lub gorszy od reszty dzieci z przedszkola. I kiedy takie dziecko wchodzi w wiek młodzieńczy, to cały jego świat eksploduje od wewnątrz. Szczegółowo pamięta każdy swój błąd, każdą złośliwą uwagę na swój temat- to wszystko zostaje wyryte w jego pamięci.
Jak często myślimy w popłochu o tym wszystkim, co jeszcze należy zrobić? Zbyt często i to prawie każdy z nas. Wciąż niezliczone obowiązki przyprawiają nas o zawrót głowy. A więc jesteśmy zbyt zajęci- każdy to widzi. Ale cóż to dzikie tempo ma wspólnego niską samooceną? Każde zobowiązanie, od którego próbujemy się wykręcić, jest źródłem poczucia winy. Kiedy mamy więcej obowiązków, niż jesteśmy stanie wykonać, to każde kolejne niepowodzenie coraz bardziej podkopuje nasza wiarę w siebie.
A jak nasze dzieci odbierają ten ciągły domowy pośpiech i bieganinę? Po pierwsze, dzieci często świetnie dostrzegają wszelkie napięcia, nawet, jeśli dorośli starają się je ukrywać lub bagatelizować. Pewien ojciec wkładał synkowi buty i nawet sam nie zdawał sobie sprawy z tego, że robi to nerwowo. Jego trzyletni maluch popatrzył na niego i zapytał: „ tato, czy my się znowu gdzieś śpieszymy?” Buch! Serce mu ścisnęło…
Takie odczucia mają dzieci w stosunku do rodziców. A jak jest z dziadkami? Przedstawię odpowiedź na to pytanie w postaci krótkiego wypracowania trzecioklasistki: „Kim jest babcia? Babcia to taka pani, która nie ma własnych dzieci. Lubi natomiast dzieci innych ludzi. Dziadek jest mężem babci. Chodzi z chłopcami na spacery i rozmawiają wtedy o łowieniu ryb i innych takich rzeczach. Babcie nie muszą nic robić, muszą po prostu być. Są stare, więc nie mogą się zbyt męczyć i biegać. Wystarczy, że zawiozą nas do sklepu z automatycznymi samochodzikami i mają dużo monet do wrzucania. Albo, jeśli wezmą nas na spacer, to powinny zatrzymywać się przy różnych ładnych liściach i gąsienicach. Nigdy nie powinny mówić „pospiesz się”.
Prawie wszystkie babcie są grube, ale nie aż tak grube, żeby nie mogły zawiązać nam sznurowadeł. Noszą okulary i śmieszną bieliznę. Potrafią nawet wyjąć sobie zęby razem z dziąsłami. Babcie nie muszą byś mądre, wystarczy, jeśli potrafią odpowiedzieć na takie pytania:, „Dlaczego Pan Bóg nie jest żonaty?” i „Dlaczego psy zawsze gonią koty?” Babcie nie plotą takich głupstw jak goście, którzy odwiedzają rodziców, inaczej trudno byłoby je zrozumieć. Kiedy nam czytają, to nie przeszkadza im, że wciąż ta sama historyjka.
Każdy powinien starać się mieć babcię i dziadka, zwłaszcza, jeśli nie ma telewizora, bo babcie i dziadkowie to jedyni dorośli, którzy maja czas.”
Może zatem warto znaleźć czas, wyjść z domu do świata lub zaprosić go do siebie i spojrzeć w lustro trochę inaczej niż zwykle, czyli lepiej. Każdy z nas jest wartościowy i nie powinien nikt nikomu o tym przypominać – nawet ja teraz.
Karolina Kwiatkowska
Kwasy to temat, który powraca z ogromnym echem jesienią i pozostaje z nami zazwyczaj przez całą zimę. Ta pora roku pozwala odrobinę zaszaleć ze składnikami ...
Zima to wyjątkowo trudny okres dla skóry, szczególnie tej wrażliwej, nadreaktywnej, czy suchej. Mróz, zmiany temperatury, wiatr i suche powietrze w pomieszczeniach ...
Mikołajki tuż tuż, został miesiąc do świąt więc to idealny moment, aby pomyśleć o prezentach na Gwiazdkę. Nie warto zostawiać tego na ostatnią chwilę i w ...