W niedzielę po południu, 11 listopada 2012 roku, niedługo po rozpoczęciu Marszu Niepodległości organizowanego m.in. przez działaczy Młodzieży Wszechpolskiej i Obozu Narodowo-Radykalnego, w centrum Warszawy doszło do burd. 176 osób zostało doprowadzonych na komisariaty. Nie pomogły apele Pana Prezydenta o poparcie idei… Razem dla Niepodległej. My po prostu musimy mieć wroga.
W wirtualnym świecie jest jeszcze gorzej. Codziennie otwierając fejsbuka, natrafiam na jakąś wirtualną wojenkę. A to Natalia Lesz i fani Paktofoniki, a to Karolina Korwin Piotrowska kontra Fani Edzi. Kuba Wojewódzki kontra jakaś Pani, której do tej pory nawet nie znałam, bo nie czytam Plotka.pl. Nergal kontra Doda itd itd. Na każdym profilu jest przynajmniej jedna samozwańcza" gwiazda", która prowadzi wojnę z resztą świata. Skrzykuje swoich znajomych, dzierżąc dumnie sztandar, w postaci statusu obsmarowującego wroga i w domyśle, litościwie proszącego o wparcie.
Zastanawiam się skąd się to bierze? I mam! Z bezczynności i z braku sukcesów, swoich czy to narodowych. Gdyby Małysz skakał, a Justysia cały czas wygrywała, pewnie więcej by nas łączyło, bowiem nic tak nie łączy Polaków niż sport. Na Euro niestety znowu nam nie wyszło a wygrana Janowicza nie zaabsorbowała nas wystarczająco. Smoleńsk się już przejadł, znudził ba! nawet rzygamy smoleńskiem! Zresztą on nas też już bardziej dzieli niż łączy. Matka małej Madzi właśnie zaginęła i nie wiadomo nawet gdzie jej szukać. Zresztą co nam po niej, skoro nie możemy jej spalić na stosie. A my przecież musimy machać szabelką.
Ten najdłuższy w dziejach Polski okres bez wojny daje nam się we znaki. Frustracje, zawiść, złość, wylewają nam się uszami. A jak to przyjemnie mieszać zupę i wymyślać ciętą ripostę. Toż to lepsza rozrywka niż krzyżówki, w której powtarzają się hasła i znamy je, już na pamięć. Lepsze niż sudoku!
Każdy chce zaistnieć w wirtualnym świecie, nawet jeśli taka sława nie przekłada się na realne pieniądze. O ile Edzia, Nergal, Natalia czy Karola mogą coś ugrać na tej wirtualnej wojence (wszak najważniejsza zasada show biznesowa mówi: nie ważne co gadają, ważne aby gadali!), to co może zyskać gospodyni domowa? Poklask współbratyńców! Wszak wszyscy potrzebujemy sukcesów. Nowych! W końcu każdej gospodyni domowej znudzi się wyświechtany komplement od męża, że zrobiła pyszny obiad. Pochwala teściowej też w końcu przestanie dawać orgazm zadowolenia. Ba! Nawet szarfa odpowiedzialności od samej Perfekcyjnej Pani Domu ucieszyłaby tylko na chwile.
Ale udział w nowej wojnie, to nowi fani, nowi wrogowie, nowe wyzwania. Bezczynność, która kieruje i tą wózkową i Edzią i Karolą (aktualnie obie na przymusowym aucie) i chęć poklasku, przysłaniają nam mózg i... zapełniają pustkę, która mąci się w naszym życiu.
Mąż ma pracę, a teściowa całe dnie wypełnione wizytami u lekarza, gdzie znajduje inne towarzyszki niedoli. A gdzie spotykają się sfrustrowane kury domowe, marzące o romantycznej miłości, śpiąc u boku swoich rozpasanych i łysiejących mężów? Ano na profilach, rozdających darmowe kosmetyki. Drą szaty o lakiery, tusze czy błyszczyki. Z zaciekłością bronią zasad konkursu, nawet jeśli same w nim nie biorą udziału. Wieczorem pewnie zasiądą na czacie i pod wdzięcznym pseudonimem, z wypiekami na twarzy, będą flirtować z jakimś nieznajomych, marząc o księciu na białym koniu, który wyrwie ich z okowów samotności.
Z tej samej przyczyny Karolina Korwin Piotrowska aktualizuje swój status 10 razy na dobę, a Edzia nie roztaje się z komórką nawet w Singapurze. Z samotności i z bezczynności. I będą się tak bawić wirtualnie do chwili aż dopadną ich realne problemy. Taaak, kiedyś modne było powiedzenie: nie miała baba problemów kopiła sobie kozę. Teraz kóz już nikt nie hoduje, więc śmiało powiedzenie można zmienić na: nie miała baba problemów, zainstalowała sobie internet.
Wojenko wojenko, cóżeś ty za pani, że za Tobą idą, że za Tobą idą, internauci zwariowani.
Elżbieta Olechowska
Kwasy to temat, który powraca z ogromnym echem jesienią i pozostaje z nami zazwyczaj przez całą zimę. Ta pora roku pozwala odrobinę zaszaleć ze składnikami ...
Zima to wyjątkowo trudny okres dla skóry, szczególnie tej wrażliwej, nadreaktywnej, czy suchej. Mróz, zmiany temperatury, wiatr i suche powietrze w pomieszczeniach ...
Mikołajki tuż tuż, został miesiąc do świąt więc to idealny moment, aby pomyśleć o prezentach na Gwiazdkę. Nie warto zostawiać tego na ostatnią chwilę i w ...