Usta pod specjalnym nadzorem
Delikatna skóra ust wymaga troskliwej pielęgnacji. Oto dziesięć kosmetyków, które pozwolą o nią odpowiednio zadbać:
- Dior Lip Glow: łączy pielęgnację z makijażem. Chociaż kolor może wydawać się intensywny, na ustach łagodnieje i staje się delikatny. Pomadka występuje w dwóch wariantach: modny w tym sezonie holograficzny połysk oraz dyskretny mat. Olejek mango w składzie gwarantuje nawilżenie i chroni delikatną skórę ust przed spierzchnięciem i pękaniem.
- Masełko do ust karite, L’Occitane. Warto nałożyć je na usta przed snem, by rano obudzić się z pięknymi ustami. Kosmetyk przez noc wygładzi małe pęknięcia, usunie podrażnienia i zmiękczy skórę. Ale masełko dba nie tylko o usta, ale ratuje przesuszoną skórę łokci czy pięt.
- Nutritic, balsam odżywczy do ust, La Roche-Posay. Regeneruje głębokie warstwy skóry, odbudowuje ją i pomaga zagoić się mikrouszkodzeniom. Można go nakładać nawet w biegu, bez lustra pod ręką: ma lekką konsystencję, jest transparentny, zmiękczy i odżywi nawet najbardziej suche usta. Przy regularnym stosowaniu w ciągu tygodnia skóra regeneruje skórę.
- Balsam do ust Oh Yeahh! zawiera trzy aktywne składniki: ekstrakt z kiwi, masło kakaowe i ekstrakt z czarnej fasoli afrykańskiej. Jej nasiona są źródłem 5-hydroksytryptofanu, ważnego aminokwasu biorącego udział w syntezie serotoniny w ludzkim organizmie. Tak więc szminka nie tylko upiększa, ale też podnosi poziom hormonu szczęścia i poprawia nastrój. A filtr SPF-15 chroni usta przed szkodliwym działaniem promieniowania słonecznego.
- Uniwersalny balsam do ust Lucas Papaw ma szerokie zastosowanie. Można go używać do suchej skóry łokci, całej twarzy a nawet do skórek wokół paznokci. Nawilżona i jedwabista skóra to zasługa działania ekstraktu z papai połączonego z wazeliną. Co ciekawe, kosmetyk sprawdzi się również w przypadku podrażnienia po depilacji lub lekkiego oparzenia słonecznego.
- Nawilżający i regenerujący balsam do ust Hydra-Essentiel Clarins zawiera drogocenne składniki: wosk z niebieskiego lotosu i ekstrakt kakaowca. Duet tych składników gwarantuje ultra-nawliżenie. Dzięki fakturze na wargach powstała powłoka ochronna, która nie boi się ani śniegu, ani ciepła.
- Nawilżający balsam do ust Biotherm ma delikatny, różowy odcień i perłowe drobinki. Nie tylko pielęgnuje usta, ale nadaje im ładny kolor i rozświetla. Świetny w zastępstwie szminki, do stosowania na co dzień. W składzie znajdziemy m.in. masło Shea, które odżywia i nadaje przyjemny zapach. A mięta przyjemnie chłodzi skórę i sprawia, że optycznie wydają się nieco większe.
- Szminka z balsamem Volupté Tint-in-Balm od YSL gwarantuje piękny wygląd nawet w sytuacjach podbramkowych, kiedy za pięć minut masz ważne spotkanie (randka albo ważna prezentacja w pracy). Balsam przywróci skórze gładkość i doskonale ją nawilży, a pigment nada ustom kuszący odcień.
- Nude shade Weleda to kosmetyk, który nawilża i tonizuje usta. Jest bardzo praktyczny, bo można go stosować samodzielnie albo jako podkład przed nałożeniem kolorowej szminki. Nawilża i wygładza skórę, gwarantuje więc perfekcyjny makijaż ust! W składzie znajdziemy aż trzy olejki (rycynowy, shea i z oliwy), ale bez obaw – usta na pewno nie będą lepkie po aplikacji produktu. Balsam ma jeszcze jedna zaletę: smakowicie pachnie wanilią i różą!
- Pop Splash Clinique występuje aż w szesnastu odcieniach, więc każda z nas z pewnością znajdzie swój ulubiony kolor. Kosmetyk można nakładać bezpośrednio na usta bądź na pomadkę, żeby nadać jej piękny połysk. Półtransperentne odcienie dają możliwość wielokrotnego nakładania kosmetyku bez efektu „tapety”. Opakowanie błyszczyku to małe dzieło sztuki. Jest ozdobione motywem w stylu pop art, autorstwa Anniki Rimali, projektantki Marimekko. Uwaga: trzeba się pospieszyć, bo ilość jasnych odcieni jest limitowana!
Komentarze