Szampon trafił do mnie przez przypadek. Sama bym go nie kupiła, bo nie zachwyca mnie ani butelka ani firma nic mi nie mówi. Jedyna przynętą, która mogłaby mnie zwabić, jest duży napis: argan oil.
Olejek arganowy pozyskiwany jest z nasion drzewa arganowego, które jest jednym z najstarszych na świecie drzew. Jest jednym z najdroższych kosmetyków na świecie ze względu na ograniczoną dostępność, bardzo pracochłonny proces pozyskiwania oraz niezwykłe właściwości pielęgnacyjne i zdrowotne. Jest świetny na włosy i na skórę, zamiast kremu na noc! Trudno go u nas dostać, ale jest to już możliwe. Natomiast pojawia się coraz więcej kosmetyków z tym olejkiem.
Szampon renewing moroccan argan oil nawet koło olejku nie stał. Nie stał nawet obok innego szamponu z olejkiem arganowym. Bowiem ten szampon, to jedna wielka mieszanina chemiczna, choć na butelce jest zapewnienie, że jest oparty na organicznych składnikach aktywnych i nie zawiera sztucznych zmiękczaczy. Ja tych zapewnień nie łykam. Już na wstępie zniechęcił mnie swoją okropna konsystencją. Jakiś glutowaty śluz wypłynął ze środka, jakby właśnie był w trakcie bakteryjnego zapalenie zatok:/
Miałam opory aby nalać go na dłoń, wiec wylałam go bezpośrednio na włosy (nie powinno się tak robić z żadnym szamponem!). Pienił się znośnie, spłukał się też bez problemów. I tyle jego zalet. Włosy ciężko się rozczesywały, nie chciały się układać. Zrobiły się sianowate. Cała urodowa blogsfera, zachwyca się zapachem tych szamponów. Wiadomo zapach, to sprawa indywidualna, ale jeśli chcecie znać moje zdanie, to mnie nie zachwycił. Pierwszy lepszy płyn do płukania czy nawet do mycia talerzy, pachnie lepiej. Twarda butelka zapewne uniemożliwi wykończenie go do końca. Zapewne, bo ja tego nie sprawdzę. Po którymś naszym tete-a tete, wywaliłam go bezceremonialnie z mojej łazienki i nie pomogło, że zapewniał iż jest made in USA. Paszoł won a raczej get out!
Monika Koprowska-Ludwig
Kto Cię czyta?
Kwasy to temat, który powraca z ogromnym echem jesienią i pozostaje z nami zazwyczaj przez całą zimę. Ta pora roku pozwala odrobinę zaszaleć ze składnikami ...
Zima to wyjątkowo trudny okres dla skóry, szczególnie tej wrażliwej, nadreaktywnej, czy suchej. Mróz, zmiany temperatury, wiatr i suche powietrze w pomieszczeniach ...
Mikołajki tuż tuż, został miesiąc do świąt więc to idealny moment, aby pomyśleć o prezentach na Gwiazdkę. Nie warto zostawiać tego na ostatnią chwilę i w ...