Z opowiadań mojej mamy wiem, że nie warto inwestować w "chusteczkowe" maseczki. Zawsze powtarzała, że cudów nie zdziałają. Mimo to, gdy na jej twarzy pojawiły się zaczerwienienia spowodowane zimnem i reakcją na inny zabieg, postanowiłyśmy wypróbować maskę, którą jakiś czas wcześniej zakupiłam. Pokładałyśmy w niej spore nadzieje i marzyłyśmy, że zdarzy się cud.
Oczywiście nie można powiedzieć, że nic się nie stało, bo po aplikacji buzia była ładnie wyciszona. Niestety po godzinie efekt zniknął, tak samo jak moje zaintersowanie tym produktem. Producent zapewniał nas, że skóra będzie wyglądała młodziej, ale w to wierzy i dostrzega tylko on sam.
Nie ma co ukrywać, bubel do którego nie powrócimy.
Kwasy to temat, który powraca z ogromnym echem jesienią i pozostaje z nami zazwyczaj przez całą zimę. Ta pora roku pozwala odrobinę zaszaleć ze składnikami ...
Zima to wyjątkowo trudny okres dla skóry, szczególnie tej wrażliwej, nadreaktywnej, czy suchej. Mróz, zmiany temperatury, wiatr i suche powietrze w pomieszczeniach ...
Mikołajki tuż tuż, został miesiąc do świąt więc to idealny moment, aby pomyśleć o prezentach na Gwiazdkę. Nie warto zostawiać tego na ostatnią chwilę i w ...