Prasowany róż JOKO pochodzi z kolekcji Finish Your Make Up. Opakowanie jest typowe dla większości róży: okrągłe, plastikowe z przezroczystym wieczkiem. Pojemność to 5g. Odcień, który posiadam jest oznaczony numerem 4. Kolor jest na tyle ciekawy, że można go użyć i do konturowania kości policzkowych, a także jako typowy róż nałożony na szczyty kości policzkowych. Odcień przypomina „brudnej” brzoskwini ze złotą poświatą.
Róż nie ma typowych drobinek; w niewielkim stopniu mieni się w słońcu. Ma aksamitną, miękką konsystencję. Bardzo dobrze przylega do pędzla. Jednak, gdy aplikowałam produkt na policzki, musiałam nakładać kilka warstw, ponieważ róż był słabo widoczny. Pigmentacja jest tylko dobra, gdy dotkniemy kosmetyku opuszkami palców. Nanoszony pędzlem, intensywność pigmentu w połowie traci się . Ze względu na „miękką” konsystencję róż odrobinę pyli.
Zazwyczaj nie wącham tego typu kosmetyków, jednak produkt ten zaskoczył mnie swoim zapachem. Pachnie… wiórkami kokosowymi. To przyjemny akcent podczas używania produktu.
Trwałość rumieńców uzyskanych przy pomocy różu nie jest nadzwyczajna. Intensywność koloru blednie z każdą godziną. Pod koniec dnia produkt był praktycznie niewidoczny na policzkach.
W związku z koniecznością nanoszenia kilku warstw, wydajność kosmetyku nie powala. Używając go przez tydzień, zauważyłam na powierzchni lekkie wgłębienie.
Moja ocena: 3+/5
Cena: ok. 15zł.
Dostępność: drogerie on line, stacjonarnie
Magdalena Dolińska
Kwasy to temat, który powraca z ogromnym echem jesienią i pozostaje z nami zazwyczaj przez całą zimę. Ta pora roku pozwala odrobinę zaszaleć ze składnikami ...
Zima to wyjątkowo trudny okres dla skóry, szczególnie tej wrażliwej, nadreaktywnej, czy suchej. Mróz, zmiany temperatury, wiatr i suche powietrze w pomieszczeniach ...
Mikołajki tuż tuż, został miesiąc do świąt więc to idealny moment, aby pomyśleć o prezentach na Gwiazdkę. Nie warto zostawiać tego na ostatnią chwilę i w ...