Jeśli miałabym opisać "strategię" pisarską Rosamund Lupton, to wydaje mi się, że może ona działać według wzorca: wymyślić pasjonującą, tajemniczą historię, następnie zapętlić kilka wątków, przedstawić wszystko ze skrajnie subiektywnej perspektywy któregoś z bohaterów, całość maksymalnie nasycić uczuciem i emocjami, a następnie doprowadzić do niespodziewanego/pięknego/wzruszającego końca.
Tym razem autorka zaczyna w sposób spektakularny: od pożaru, który niszczy prywatną szkołę i w wyniku którego, w krytycznym stanie, do szpitala trafiają dwie kobiety: matka i córka. Co ciekawe, mimo iż leżą one unieruchomione na szpitalnych łóżkach, to ich, hmm, duchy?, swobodnie ze sobą rozmawiają i śledzą rozwój wypadków. Okazuje się bowiem, że najbardziej prawdopodobną przyczyną pożaru jest podpalenie, stopniowo też wychodzi na jaw, że jest wiele osób, które mogłyby mieć powód, aby puścić szkołę z dymem.
Cudowne w tej książce jest to, że dochodzenie policjantów schodzi na dalszy plan. Najważniejsza jest matka, która po prostu musi dowiedzieć się, kto próbował skrzywdzić jej dziecko. ``Potem`` przepięknie opowiada o granicach matczynego poświęcenia się, a raczej braku tych granic. W świetle tej książki powiedzenie "pójść za kimś w ogień" nabiera dosłownego znaczenia. Jednocześnie Grace ( matka ) nie jest heroizowana, a wręcz przeciwnie, jest całkiem zwyczajna. Ot, trzydziestodziewięcioletnia matka dwójki dzieci - jak zwykła nazywać samą siebie.
Jak już pisałam, ``Potem`` przesycone jest miłością, jednak nie tylko tą matczyną. Całą historię Grace opowiada swojemu mężowi, mówi do niego, gdyż ma nadzieję, że jej słowa kiedyś do niego dotrą. I chociaż uczucie, jakim obdarza męża, już dawno pozbawione jest fajerwerków, to całe fragmenty ``Potem`` czytałam nie jako prozę, ale jak najpiękniejszą poezję miłosną. A jedno z ostatnich zdań brzmi tak: Powiedziałeś mi kiedyś, że zmysłem, który w chwili śmierci przestaje działać jako ostatni, jest słuch. Mylisz się. Ostatnia jest miłość.
POLECAM!
Aneta Starosta
Kwasy to temat, który powraca z ogromnym echem jesienią i pozostaje z nami zazwyczaj przez całą zimę. Ta pora roku pozwala odrobinę zaszaleć ze składnikami ...
Zima to wyjątkowo trudny okres dla skóry, szczególnie tej wrażliwej, nadreaktywnej, czy suchej. Mróz, zmiany temperatury, wiatr i suche powietrze w pomieszczeniach ...
Mikołajki tuż tuż, został miesiąc do świąt więc to idealny moment, aby pomyśleć o prezentach na Gwiazdkę. Nie warto zostawiać tego na ostatnią chwilę i w ...