5 lutego na polski rynek, weszła nowa płyta zespołu Pectus "Siła Braci". Po pierwszym przesłuchaniu, mamy wrażenie, że każda piosenka jest podobna do poprzedniej, dopiero kolejne przesłuchania wyłaniają smaczki, którymi ta płyta może się poszczycić. Płyta refleksyjna, melodyjna, kojąca. Przypomina mi trochę płyty zespołu Universe. Teksty nie rzucają na kolana, powiedziałabym nawet, że są trochę infantylne, ale muzyka jest bardzo ciekawa. Mnogość instrumentów z różnych stron świata, czynią z tej płyty smakowitą perełkę. Na trzeciej płycie Pectus usłyszeć można brzmienie takich instrumentów, jak gitara dobro (Jędrzej Kubiak), duduk (Tomasz Busławski), klasyczna hiszpańska gitara (Marcin Majerczyk) czy szkocka kobza.
Pectus zabiera nas do znajomej nam już Barcelony, ale również w krainę bluesa oraz country, czy na szkockie wyżyny za sprawą koziej dudy. Nie ma w tej płycie oryginalności. Chłopcy się na to nie silą. Czy to źle?
Nie mnie to oceniać, to nie jest mój styl muzyczny, moje klimaty. Doceniam jednak to, że muzyka ich nie męczy, wszystko wyśpiewane jest lekko i naturalnie, no i ta mnogość ciekawych instrumentów zasługuje na uznanie. Mimo, że nie jestem fanką zespołu Pectus, nie musiałam się zmuszać do przesłuchania ich najnowszej płyty , a nawet z pewną przyjemnością wracałam do niektórych piosenek. Na szczególne uznanie z mojej strony może liczyć utwór ”Bezsenność”, w którym partię instrumentalną na gitarze dobro wykonał Jędrzej Kubiak. Gdybym była ich menadżerką, radziłabym im iść w stronę country. Świetnie im to wychodzi. Naprawdę z czasem można się rozsmakować w muzyce z tej płyty. Każdy utwór jest na miarę przeboju. To nie jest może muzyka, która pretenduje do tytułu kultowej, ale to muzyka, która umili niejedną wspólną podróż samochodem i córki i matki a nawet babci, bo to taka neutralna muza, która potrafi połączyć pokolenia i żaden z podróżnych nie będzie miał poczucia obciachu, że jej słucha.
Nowy image chłopaków z zespołu(skórzane spodnie, biała koszula i cieniutki krawacik)absolutnie nie są w moim guście i natychmiast kazałabym im zrzucić te łaszki, ale mam nadzieję, że to tylko na potrzeby najnowszego klipu, chłopcy przebrali się za wychowanków technikum hutniczego.
Pectus wyruszył właśnie w trasę koncertową promującą najnowszą płytę” Siła Braci”. Zespół wystąpi w 9 miastach w Polsce i za granicą. Krążek promuje najnowszy hit grupy „Szkoła Marzeń”, który już kilka dni po premierze stał się radiowym przebojem http://www.youtube.com/watch?v=BTPknsQ-bUY
Przypomnijmy, że pod koniec 2011 roku doszło do rozłamu w Pectusie. Tomasz Szczepanik i pozostali muzycy pokłócili się o prawa do nazwy grupy. Frontman grupy miał oświadczyć kolegom, że odchodzi i zabiera ze sobą nazwę formacji.
Tomasz Szczepanik zarzucił byłym partnerom nielojalność. Mieli oni za jego plecami zgłosić w Urzędzie Patentowym znak towarowy oraz graficzny Pectus.
Pozostali muzycy grupy oskarżyli wokalistę o przywłaszczenia autorstwa piosenek. Menedżerka Monika Paprocka poinformowała , że Sąd Rejonowy w Warszawie podtrzymał stanowisko rzeszowskiej prokuratury, że Tomasz Szczepanik jest niewinny.
W efekcie konfliktu działają dwa zespoły - Pectus (tworzony przez wokalistę Tomasza Szczepanika i jego braci: Marka, Mateusza i Macieja) oraz Pectus i Filip Moniuszko (rolę wokalisty objął znany z "The Voice of Poland" Filip Moniuszko, który jednak pod koniec 2012 roku pożegnał się z tą grupą).
Monika Koprowska-Ludwig
Kwasy to temat, który powraca z ogromnym echem jesienią i pozostaje z nami zazwyczaj przez całą zimę. Ta pora roku pozwala odrobinę zaszaleć ze składnikami ...
Zima to wyjątkowo trudny okres dla skóry, szczególnie tej wrażliwej, nadreaktywnej, czy suchej. Mróz, zmiany temperatury, wiatr i suche powietrze w pomieszczeniach ...
Mikołajki tuż tuż, został miesiąc do świąt więc to idealny moment, aby pomyśleć o prezentach na Gwiazdkę. Nie warto zostawiać tego na ostatnią chwilę i w ...