Uwielbiam sklepowe mega-promocje, bo w naprawdę niskiej cenie można nabyć dobre produkty. I tak trafiłam na żel pod prysznic Palmolive z serii Oriental Beauty za niecałe 4zł, gdzie normalnie kosztuje ok. 8-9zł za 250ml.
Żel został zainspirowany orientalnymi olejkami kosmetycznymi. Jego formuła wzbogacona jest olejkiem jojoba i ekstraktem z kwiatu hibiskusa. Pachnie cudownie, tak orientalnie i kwiatowo jednocześnie. Zapach jest dosyć intensywny, ale na skórze długo się niestety nie utrzymuje.
Sięgając po ten produkt nie spodziewałam się jakichś rewelacji, ale testowanie było przyjemne. Opakowanie z ładną etykietą i łatwym, praktycznym otwarciem. Przezroczysta butelka pozwala nam zobaczyć zawartość – ocenić konsystencję i kolor.
Konsystencja dobra, chociaż powstała pianka jest dosyć delikatna. Podczas mycia czuć subtelne nawilżanie. Największym atutem jest jednak zapach, który mi bardzo przypadł do gustu, bo lubię tak idealnie skomponowane nuty. Szkoda tylko, że ten zapach tak szybko ulatnia się ze skóry, ale mimo wszystko produkt warty wypróbowania:).
Karolina Sidorowicz
Kwasy to temat, który powraca z ogromnym echem jesienią i pozostaje z nami zazwyczaj przez całą zimę. Ta pora roku pozwala odrobinę zaszaleć ze składnikami ...
Zima to wyjątkowo trudny okres dla skóry, szczególnie tej wrażliwej, nadreaktywnej, czy suchej. Mróz, zmiany temperatury, wiatr i suche powietrze w pomieszczeniach ...
Mikołajki tuż tuż, został miesiąc do świąt więc to idealny moment, aby pomyśleć o prezentach na Gwiazdkę. Nie warto zostawiać tego na ostatnią chwilę i w ...