Do mnie trafiły saszetki do bielizny, perfumy do pomieszczeń i woda do prasowania. I co było dla mnie najważniejsze, wszystkie produkty są hipoalergiczne. Saszetki są wykonane z eleganckiej flizeliny. Pachną niezwykle delikatnie a co najważniejsze, są to bardzo wyszukane zapachy.
Dostępne produkty to:
Mnie najbardziej urzekła Słodka noc. Mimo, że już ponad miesiąc woreczek gości w mojej bieliźniarce, wciąż roztacza uwodzicielską moc. Nie natarczywą, nie męczącą tylko bardzo subtelną.
Woda do prasowania.
Podobno kobiety dzielą się na te które prasują hurtem i na te które prasują na bieżąco. To teoria Perfekcyjnej Pani Domu:) Ja, po latach bycia w tej pierwszej grupie, teraz odpuściłam i prasuje tylko jak trzeba. Powiem jednak, że chyba zrobię come back ponieważ ta woda zmienia te przyziemne i niewdzięczne zajęcie w wyjątkowe doznanie. Na serio! U mnie zagościł zapach Paris Paris i jest boski. Będąc w pobliskiej perfumerii natknęłam się na wodę o zapachu Zanzibar. Nie byłabym sobą gdybym przeszła obok niego obojętnie i już wiem, że właśnie odkryłam swojego faworyta. Cudo po prostu! Prasowanie staje się przyjemnością, bo woda nie tylko roztacza piękny zapach, ale znacznie ułatwia prasowanie. Nie mogę się już doczekać lata, kiedy moje sukienki, pod wpływem wiatru i słońca będą roztaczać ten subtelny zapach.
Perfumy do pomieszczeń
Psikam nimi bez opamiętania i z premedytacją wchodzę w obłoczek tej woni. Wiem, że perfumy są do pomieszczeń ale nie mogę sobie tego odmówić, bo zapach jest naprawdę cudowny. Butelki są szklane a perfumy wydobywają się przez atomizer. Są niezwykle trwałe, ale ja tam ich nie oszczędzam. Ważne, że wszyscy, w ich towarzystwie, dobrze się czują. Nikomu nie przeszkadzają, nikogo nie uczulają, nie męczą swym jestestwem.
Reasumując: można żyć w tzw. wonnej ascezie. Można, ale po co? Zapachy mają ogromną moc oddziaływania. Mogą poprawić nasz nastrój, dodać pewności siebie, ukoić, odprężyć. Nadać naszemu życiu trochę luksusu, trochę egzotyki. Nie warto sobie tego odmawiać w tym naszym szarym klimacie, gdzie tak krótko pachną bzy i jaśminy, do zapachu maciejki trzeba czekać aż do lata a magnolii jest jak na lekarstwo. Podaruj sobie odrobinę luksusu.
Zaraz, zaraz, ktoś już tak mówił, ale kto? I gdzie?
Pełną ofertę i listę sklepów, gdzie można znaleźć produkty pachnącej szafy, znajdziecie tutaj: http://www.pachnacaszafa.pl
Kwasy to temat, który powraca z ogromnym echem jesienią i pozostaje z nami zazwyczaj przez całą zimę. Ta pora roku pozwala odrobinę zaszaleć ze składnikami ...
Zima to wyjątkowo trudny okres dla skóry, szczególnie tej wrażliwej, nadreaktywnej, czy suchej. Mróz, zmiany temperatury, wiatr i suche powietrze w pomieszczeniach ...
Mikołajki tuż tuż, został miesiąc do świąt więc to idealny moment, aby pomyśleć o prezentach na Gwiazdkę. Nie warto zostawiać tego na ostatnią chwilę i w ...