Poszukiwania tuszu idealnego trwają u mnie od lat :) Nie ukrywam że poprzeczka zawieszona jest wysoko – natura nie obdarzyła mnie nadmiernie podkręconymi, gęstymi czy długimi rzęsami – dlatego też wielbię maskary które dają widoczne rezultaty we wszystkich tych kwestiach. I choć za kolorówką Oriflame raczej nie przepadam, tak ten tusz zaskoczył mnie niezwykle pozytywnie!
Rzuca się w oczy już za sprawą samego opakowania – niby zwykłe i zupełnie tradycyjne, zwraca jednak uwagę swym mocnym, wyrazistym kolorem balansującym na granicy różu i fioletu, z delikatnie perłowym połyskiem. Srebrna czcionka dopełnia całości, jest przy tym niezwykle trwała – nie znika po kilku użyciach, nie ściera się. I szczoteczka nie jest w tym tuszu typowa. Wygięta łagodnie w łuk zapewnia precyzyjną aplikację maskary nawet na najkrótszych rzęsach, dociera do nich bez problemu. Tusz ma niezwykle głęboki, kruczoczarny kolor. W zasadzie już jedna warstwa jest ładnie widoczna, ja jednak dla pełni efektu aplikuję dwie. Nie blaknie w ciągu dnia, gdy wracam wieczorem do domu efekt jest tak samo dobry jak przed wyjściem.
Tusz nie kruszy się i nie osypuje, po nałożeniu szybko wysycha i nie odbija na powiekach. I z demakijażem nie ma najmniejszych problemów – daje się usunąć w kilka chwil za pomocą mleczka lub micelka. Co istotne dla wrażliwców, nie podrażnia oczu, nie powoduje łzawienia czy innych niekomfortowych doznań.
A jakie efekty daje Master Curl? Przede wszystkim ładnie rozdziela rzęsy i podkreśla każdą jedną z osobna. Podkręca je efektownie i mam wrażenie że ciut wydłuża. Oko po wytuszowaniu wygląda na ładnie otwarte i zalotne :) Maskara sprawdza się idealnie na moich niezbyt bujnych rzęsach, dając w pełni zadowalający efekt. Jestem pewna, że to nie ostatnie opakowanie i wkrótce skuszę się na kolejne!
Moja ocena: 5 / 5
Agnieszka Wysocka
Kwasy to temat, który powraca z ogromnym echem jesienią i pozostaje z nami zazwyczaj przez całą zimę. Ta pora roku pozwala odrobinę zaszaleć ze składnikami ...
Zima to wyjątkowo trudny okres dla skóry, szczególnie tej wrażliwej, nadreaktywnej, czy suchej. Mróz, zmiany temperatury, wiatr i suche powietrze w pomieszczeniach ...
Mikołajki tuż tuż, został miesiąc do świąt więc to idealny moment, aby pomyśleć o prezentach na Gwiazdkę. Nie warto zostawiać tego na ostatnią chwilę i w ...