Met Ball: wszystko co powinniście na ten temat wiedzieć
Gala/Bal Instytutu Stroju (Costume Institute Gala/ Ball) to wielka impreza, którą co roku rozpoczyna się wystawa mody w nowojorskim Metropolitan Museum of Art.
Dla wszystkich, którzy modą żyją to noc do innych nie podobna, najlepsze czerwono-dywanowe wydarzenie w branży i jeden z najważniejszych eventów towarzyskich w nowojorskim kalendarzu imprez.
Po raz pierwszy bal ten miał miejsce w 1948 roku kiedy to założono Instytut Stroju. Bilety kosztują od 5 do 20 tys. dolarów. Cena za główny stół to , wg danych z 2010 roku, 250 tys. dolarów. Gospodynią imprezy jest nikt inny jak sama "diablica" Anna Wintour, ona też układa listę gości. Co roku gala ma inny temat przewodni. W tym roku to punk.
Mówi się, że Met Ball to jedyny czerwony dywan, na którym jest więcej brylantów niż podczas wręczenia Oskarów. Jest to również największy rywal oskarowego przyjęcia organizowanego przez magazyn Vanity Fair w Los Angeles. Siła Vanity Fair to gwiazdy, siła Met Ball to wielka moda.
Met Ball 2013
- Zakupy prosto z czerwonego dywanu
Jeżeli Wasze konta bankowe nudzą się i pękają w szwach, dzięki serwisowi: www.modaoperandi.com natychmiast po obejrzeniu gali będziecie mogli zakupić kreacje Balmain, Rodarte, Niny Ricci i Wesa Gordona. Na tej samej stronie stworzono również, specjalnie z okazji Met Ball, sklep z ciuchami i akcesoriami w stylu punk.
- Jak wypadnie Rooney Mara?
W tym roku Mara jest współprowadzącą razem z Riccardo Tisci (Givenchy). Po jej grze w "Dziewczynie z tatuażem" nie mamy wątpliwości, że się do tego nadaje, ale jest jeden mały problem... Rooney nienawidzi występów na czerwonych dywanach. Ostatnio określiła takie wyjścia jako "czyhający za rogiem atak paniki". Hmmm... Potknie się czy nie???
- Kim Kardashian będzie wreszcie miała swój wielki moment
W ubiegłym roku Kim została wykluczona z gali, bo, jak głosi plotka, Anna Wintour przygotowała wyjątkowo restrykcyjną listę gości. W tym roku wygląda jednak na to, że Kopciuszek pójdzie na bal dzięki swojemu królewiczowi Kanye West, który ma podobno podczas gali wystąpić. Tylko co się stanie jak droga Kim przedrze się w końcu przez zasieki Wintour? Może wcale nie czuć się komfortowo po tym jak magazyny dla kobiet i blogerzy modowi na całym świecie skrytykowali jej ciążową garderobę. Ciekawe co na siebie założy...Mamy nadzieję, że z daleka będzie się trzymać od skóry i ćwieków.
- Wszyscy jesteśmy zaproszeni.
W pewnym sensie... Jeżeli nie zaśniecie na sofach po ciężkim poniedziałku możecie również uczestniczyć w tym wydarzeniu. Wystarczy, że zalogujecie się na stronach: www.modaoperandi.com, www. vogue.com, www.samsung.com/us, www.metmuseum.org. Cały ten zgiełk zaczyna się dziś o północy polskiego czasu.
- Czy Katy Perry będzie największą punkówą ze wszystkich gości?
To właśnie ją wszyscy obstawiają jako sensację wieczoru. W jednym z wywiadów powiedziała: "Nie mogę zbyt wiele zdradzić, ale kreację na Met Ball wybrałam jak tylko pokazała się na wybiegu. Od razu zadzwoniłam do projektanta i bam! Powiedzmy, że będę oryginalnym punkiem". Wierzymy w to, że wszystkich zaskoczy. W końcu już raz wystąpiła na gali w podświetlanej sukience.
- Kto w czym, czyli z kim?
Dzięki panu o imieniu Eric Wilson z gazety New York Times mamy pewne pojęcie o tym co się będzie działo na czerwonym dywanie: Lily Cole i Vivienne Westwood Gwyneth Paltrow i Valentino Rooney Mara i Givenchy Sienna Miller i Burberry Jennifer Lawrence i Dior siostry Fanning i Rodarte Jessica Alba i Tory Burch Solange Knowles i Kenzo Julianne Moore i Balenciaga Marion Cotillard i Dior Jennifer Lopez i Michael Kors
- Czy zobaczymy suknię Liz Hurley?
Pamiętacie jej słynną kreację na agrafki autorstwa Gianni Versace? Głupie pytanie, bo któż by jej nie pamiętał? Zakładamy się, że któraś z gwiazd dogadała się z Donatellą, żeby ta otworzyła archiwum i wypożyczyła legendarną już "szmatkę" na ten specjalny wieczór. W zeszłym roku suknię tą miała na sobie Lady Gaga i wzbudziła nią sporo sensacji. Jeżeli więc któraś z pięknych i sławnych pań zechce zarobić sobie miejsce w nagłówkach pójdzie za przykładem Gagi.
- Czy Anna Wintour zatańczy "Gangham Style"?
Chociaż podano już do wiadomości, że podczas gali wystąpi Kanye West, nikt tak naprawdę tej informacji nie potwierdził na 100%. Być może Beyonce wykona jakiś punkowy cover, ale plotka głosi, że gościem sponsora eventu, firmy Samsung, będzie sam król K Popu: Psy. Dużo byśmy dali, żeby zobaczyć Annę W. tańczącą "Gangham Style".
- Zabraknie Johna Galliano
Galliano, punkowiec pełną gebą, nie przybędzie w tym roku na bal pomimo tego, że jego projekty są częścią wystawy w Instytucie Stroju. Rzecznik Galliano powiedział, że John będzie bardzo powoli wracał do świata mody, a to oznacza zero fleshy i zero kajania się u stóp Anny Wintour.
- Co zrobi Beyonce?
Queen Bey bierze sobie wolne od turnee specjalnie na dzisiejszy wieczór jako, że jest honorową współprowadzącą. Nikt jednak nie ma pojęcia co to oznacza... Czy zaśpiewa? Czy pojawi się na czerwonym dywanie? A może stanie na szczycie słynnych 154 schodów ramię w ramię z samą Wintour?
Pozostaje nam czekać do północy umilając sobie czas oglądaniem kreacji z ubiegłorocznej gali.
Tekst na podstawie artykułu z
www.graziadaily.co.ukKomentarze