Moje usta łakną nawilżenia jak kania dżdżu ;) Z tego też powodu pomadki/balsamy/błyszczyki do ust to kosmetyki, które w moich zbiorach występują w ilościach hurtowych. Co więcej, każdy nowy nabytek budzi taki sam dreszcz emocji ;) Jakiś czas temu marka Lovely wypuściła na rynek cztery kremowe balsamy do ust a ja dziś pod lupę biorę soczyste Tutti Frutti :)
Zgrabna tubka jak nic kojarzy się z latem. Zdecydowane kolorki, soczyste owoce, niewielki kształt – te aspekty zdecydowanie przemawiają na plus. Ścięty dozownik pozwala na precyzyjną aplikację, chroni go szczelna zakrętka. Niewielkie rozmiary opakowania pozwalają na znalezienie mu domu gdziekolwiek nam wygodnie – w torebce, w kieszeni, w szufladzie...
Uwiódł mnie zapach balsamu, choć długo nie mogłam go dopasować do czegoś konkretnego. Wreszcie, po podpowiedziach dzieci, doszliśmy do wniosku że pachnie jak różowa guma Orbit :) Aromat jest mocny lecz nienachalny, szkoda jednak że czuć go tylko w tubce – tuż po nałożeniu na usta szybko się ulatnia.
Konsystencja pomadki jest bardzo przyjemna, aplikacja przebiega bezproblemowo. Na ustach daje delikatne kremowe wykończenie bez efektu lustrzanego blasku – jak dla mnie zdecydowany plus! Co równie istotne nie ma klejącej formuły, fruwające wokół twarzy włosy nie przyklejają się do świeżo umalowanych ust. Balsam rozprowadza się równomiernie, nie podkreśla zagłębień i daje jednolitą taflę koloru.
Kolor w tubce wygląda na soczyście różowy, w rzeczywistości jednak jest bardzo naturalny i po nałożeniu delikatnie i nienachalnie podkreśla usta. Trwałość na przeciętnym poziomie, szału nie ma ale tragedii również ;) Znika z ust równomiernie – najpierw połysk, dużo wolniej kolor, co wygląda bardzo naturalnie.
Największy plus to właściwości nawilżające balsamu. Często błyszczyki wysuszają usta i podkreślaja suche skórki, tutaj o tym zjawisku nie mam mowy! Pozostawia je miękkie i jedwabiste, nawet po starciu/zmyciu nie czuć żadnego dyskomfortu. Brawo!
W palecie jeszcze trzy inne, równie pozytywne kolorki. Śmiesznie niska cena (ok/ 6 zł) zachęca do wypróbowania ich wszystkich ;) Polecam!
Moja ocena: 4 / 5
Agnieszka Wysocka
Kwasy to temat, który powraca z ogromnym echem jesienią i pozostaje z nami zazwyczaj przez całą zimę. Ta pora roku pozwala odrobinę zaszaleć ze składnikami ...
Zima to wyjątkowo trudny okres dla skóry, szczególnie tej wrażliwej, nadreaktywnej, czy suchej. Mróz, zmiany temperatury, wiatr i suche powietrze w pomieszczeniach ...
Mikołajki tuż tuż, został miesiąc do świąt więc to idealny moment, aby pomyśleć o prezentach na Gwiazdkę. Nie warto zostawiać tego na ostatnią chwilę i w ...