Notorycznie mam przesuszone dłonie, zimą wręcz spierzchnięte i często popękane. Co za tym idzie mam też cały sztab kremów i balsamów do rąk, aby ten problem zniwelować. Ostatnio szeregi mojej małej armii zasilił krem marki Lirene z linii Dermo Program, o wiele obiecującej nazwie Ratunek.
Jest mniejszy niż jego koledzy – zgrabna czerwona tubka kryje 50 ml kremu. Na opakowaniu znajdziemy wszystkie podstawowe informacje na temat działania i składu, szata graficzna miła dla oka.
Tubka zamykana „na klik” gwarantuje bezproblemowe użycie, nie trzeba operować zakrętką co jest średnio poręczne zwłaszcza po użyciu kremu.
Konsystencja jest dość lekka, co nieco mnie zdziwiło. Spodziewałam się gęstej formuły, którą zasugerowała mi nazwa kremu. Po nałożeniu jednak dość szybko się wchłania, pozostawiając skórę jedwabistą . Nie tworzy tłustej warstwy a jedynie lekką ochronną powłoczkę. Czuć wyraźnie że dłonie zyskują nawilżenie co jest zasługą alantoiny zawartej w składzie. Z kolei za odżywienie i łagodzenie podrażnień odpowiada dobroczynne masło shea. U mnie ma ono co robić i przyznam że się sprawdza. Używam kremu kilka razy w ciągu dnia, na noc nakładam grubszą warstwę. Zauważalna poprawa kondycji skóry wystąpiła już po kilku aplikacjach, teraz podtrzymuję ten efekt.
Krem przyjemnie pachnie, aromat nie jest drażniący ani chemiczny, dość długo utrzymuje się na dłoniach po nałożeniu.
Co do wydajności kremu mam mieszane uczucia. Byłam pewna że skoro tubka jest połowę mniejsza niż w podobnych produktach tego typu, to wystarczy nałożyć go naprawdę odrobinę, bo jego formuła jest bardziej skoncentrowana. Nie jest tak do końca, kremu nakładam standardową ilość a żeby podtrzymać efekt robię to dość często. Co za tym idzie opakowanie mam na jakieś 2 tygodnie – zatem średni wynik.
Podsumowując – z kremu jestem zadowolona. Nie czyni cudów ale porządnie nawilża i odżywia, daję radę pęknięciom i spierzchniętej skórze.
Zalety:
Wady:
Moja ocena: 4/5
Agnieszka Wysocka
Kwasy to temat, który powraca z ogromnym echem jesienią i pozostaje z nami zazwyczaj przez całą zimę. Ta pora roku pozwala odrobinę zaszaleć ze składnikami ...
Zima to wyjątkowo trudny okres dla skóry, szczególnie tej wrażliwej, nadreaktywnej, czy suchej. Mróz, zmiany temperatury, wiatr i suche powietrze w pomieszczeniach ...
Mikołajki tuż tuż, został miesiąc do świąt więc to idealny moment, aby pomyśleć o prezentach na Gwiazdkę. Nie warto zostawiać tego na ostatnią chwilę i w ...