SHOW - BIZ SHOW – BIZ
Szanowni Państwo, Drodzy Czytelnicy, nadszedł czas refleksji i podsumowań tego, o czym dotychczas napisałam. Od mojej pierwszej obecności tutaj, minęło już sporo czasu. Kolejny miesiąc za mną, a tym samym coraz bliżej końca roku. Rozpoczęłam przygotowania do Bożego Narodzenia i doszłam do wniosku, że nie ma lepszego czasu na to, aby pochylić się nad tym wszystkim i wystawić sobie laurkę.
Pamiętacie, jak i z czym startowałam pod koniec czerwca? Zaczęłam od opublikowania rankingu najuboższych celebrytek. W tym przypadku nie dość, że nie było nad kim płakać, to jeszcze można było się nieźle pośmiać. Te wszystkie słabe wyznania z wywiadów, przedłużanie na siłę agonii formatów telewizyjnych, można było obśmiać publicznie.
Mogliście i będziecie mogli czytać moje recenzje w dziale styl życia, w zakładce książka. Przepraszam Was, za przeskakiwanie z działu do działu. Za tułaczkę. Jednak musiałam się sprawdzić także w czymś innym, niż przegląd portali.
Kocham literaturę, co mam nadzieję było i będzie widać. W związku z powyższym z chęcią podjęłam to wyzwanie. Naturalnie, nie wszystko w moim wykonaniu wyszło. Były też potknięcia… Nawet dosyć spektakularne. Teksty o TVP oraz trzecią edycje, można było napisać lepiej. Wasze uwagi zapamiętałam na zawsze. Wierzcie mi, jak coś schrzanię, sama o to mam do siebie ogromne pretensje.
Przez ten czas u mnie zmieniło się wszystko. Zasiadłam za sterem nowszego, większego pojazdu. Bogatsza w nowe doświadczenia, o współpracę z organizacją kobiecą oraz uczestnictwo w eventach w postaci wieczorów autorskich. Stwierdziłam również, że wraz z końcem sezonu ramówkowego, już najwyższy czas wynurzyć się zza mgły. Postanowiłam skorzystać z konstytucyjnych praw jednostki i zrealizować kilka z tych swoich marzeń, które niektórzy uznają za szalone.
Wracam zatem i za sprawą Waszych zapytań.
DZIĘKUJĘ!
Wobec powyższego wraz z nową odsłoną strony – wracam do nowych odsłon starych spraw show – biznesowych nowym rankingiem.
BARDZO UDANY DEBIUT W SEGMENCIE PEOPLE!
Nowy dwutygodnik GRAZIA – o gwiazdach z gracją. Zacznijmy, więc od początku. Jeden z branżowych portali oficjalnie potwierdza: będzie GRAZIA w Polsce. Od tego momentu wiem, że będę świadkiem czegoś ważnego. Intuicja podpowiada: tego nie można przegapić! Kolejne newsy tylko mnie w tym utwierdzają. Jestem tego pewna. Rodzi się kolejne ciekawe medialne dziecko. Reklama telewizyjna nowej gazety. Niby zwykła, standardowa dla tego typu przedsięwzięć. Zarazem prezentująca zakres materiałów, jakie znajdziemy. Zmontowana według słów kluczy: reportaż, wywiad. Idealnie wypełniły one swoją funkcję perswazyjną. Sprzedaż została wsparta newsami na portalach plotkarskich, czyli zwierzenia z cyklu: kto, z kim przyszedł i jak był ubrany na premierze nowego magazynu. To wszystko przełożyło się na ciekawość odbiorcy.
O tym, że kupię GRAZIE zdecydowałam, gdy dowiedziałam się, jakie osoby zaangażowano w roli felietonistów. Najbardziej przypadł mi do gustu tekst autorstwa Pani Doroty Wellman. W gazecie o gwiazdach poruszyła temat in vitro. Nie wszystkim to się spodobało. Osobiście uważam, że doświadczona dziennikarka wykorzystała ogromną szansę na to, aby dotrzeć do ogromnej grupy ludzi. Gdzie poruszyć taki temat, jeżeli nie w dwutygodniku, który jest czytany przez kobiety.? Głos popierający tą metodę jest ważny i potrzebny. Szczególnie, jeśli okazuję się pełen akceptacji i zrozumienia.
Z niecierpliwością zatem czekam na kolejne felietony współpracowniczki stacji TVN Style. Siłę argumentu prezentuje także Pani Katarzyna Kwiatkowska. Ciekawy wywiad z Anną Dereszowską oraz recenzja Pani Marzeny Rogalskiej w kontekście całej twórczości autorki, którą oceniła. Wszystko to wróży gazecie medialny sukces. Nie bez znaczenia są bardzo dobrze dobrani reklamodawcy Marki ze stabilną sytuacja finansową, decydujące się na tego typu inwestycje, także pracują na opinię o redakcji. Przez ich pryzmat bowiem i renomę także ocenia się gazetę. To czynnik mogący zdecydować o być lub nie być na rynku oraz ewentualnej podwyżce ceny.
TYGODNIKI OPINII
Dziennikarze polityczni, Sylwia Chutnik. Teksty tej Pani publikowane w „Polityce” bez większych problemów przekonały mnie do tego, aby zapoznać się z książką jej autorstwa. Pozostając w klimacie tygodników opinii i obszarze zainteresowań związanym z polityką i życiem publicznym, moją uwagę przykuła „Dzidzia”. Jest to nowa proza w najlepszym wydaniu i najbardziej pozytywnym tego słowa znaczeniu. Nasza ojczyzna zostaje tutaj główną i pierwszoplanową bohaterką. W wyżej wymienionym tytule, Polska jawi się jako nieuleczalnie chora nastolatka, którą opiekować musi się jej mama.
Ze względu na stan zdrowia, „Dzidzia” jest pozbawiona możliwości kontaktu ze światem. Poznajemy uczucia i sytuację z perspektywy rodzicielki. To konkretna aluzja do choćby wszechogarniającego Nas systemu, który jest nieuleczalnie chory, tak jak tytułowa postać. W związku z czym, zbiera on żniwo w postaci ofiar. Nie możemy dać się zapędzić w kozi róg. Przesłanie, że w kobietach tkwi potencjał, aby wiele rzeczy zmienić. Tylko w przedstawicielkach płci pięknej musi dokonać się przemiana. Scena Wielkiej Improwizacji.
Literatura z cyklu: jeżeli kobiety się uprą, zbawią Polskę. Publicystka, wydając ten tytuł, wykazała się niesamowitą klasą. Potraktowała odbiorcę jak inteligentnego czytelnika. Opisała sytuacje polityczno – społeczną w kraju, bez używania języka nienawiści, charakterystycznego dla elit i jej debat. Na próżno szukać tutaj nazwisk znanych polityków, nazw frakcji. Jest za to mnóstwo absurdu. Po przeczytaniu nie mam wrażenia ataku słownego na konstytucyjne organy państwa. Na tle innych osób zajmujących się podobną tematyką, wypada genialnie! Literatura na poziomie. Co jak co, ale ta Pani, na pewno dzidzią dziennikarstwa już nie jest. Panią Chutnik będę czytać dalej.
Wawrzyniec Smoczyński
Jeżeli o oglądanie telewizji chodzi, też można wyszukać fajne newsy. Pewnego wieczoru, zostają włączone Fakty TVN, de facto z nowego studia! Od tego momentu nie liczyło się dla mnie to, czy Kamil Durczok puści kolejną wiązankę łaciny podwórkowej ani nawet to, czy jakiś kolejny reporter złapie ten wieniec i zarejestruje. Są momenty w których to, czy na stoliku w redakcji znajdują się okruszki, ma mniejsze znaczenie. Okazało się, że szef działu zagranicznego „Polityki”, otrzymał nagrodę dziennikarską im. Andrzeja Wojciechowskiego 2012, przyznawaną przez Radio Zet.
Komentarze tego Pana po wygranej socjalistów we Francji oraz wywiad z żoną ministra Radosława Sikorskiego, wypadł genialnie. W tym przypadku porozmawiali sobie bardzo ciekawie o porażce wyborczej Partii Republikańskiej w USA. Pod werdyktem jury się podpisuję, ponieważ jakże się cieszę, że jest jeszcze ktoś, kto nie pozwala sobie na kryzys zaufania u czytelników!
Moja rada: iść za ciosem i po nagrodzie wykorzystać nazwisko, wydać książkę. Wreszcie! Anita Werner prowadząc kolejne „Fakty”, w końcu zmieni wyraz twarzy!
KTO NOT? Kuba Wojewódzki musi odejść.
Temu Panu już dziękuję! Oficjalnie i w świetle prawa dziennikarz, ale nieoficjalnie największy błazen poza jego granicami. Celebryta pod ostrzałem mediów i na fali krytyki innych osób publicznych. Jak podaje TVP Info, a Kozaczek.pl robi z tego newsa, w bardzo krytycznych słowach o prowadzącym swoje show, wypowiedziała się ostatnio ikona telewizji Bogumiła Wander: „Czy ktoś mógłby sobie wyobrazić, że ja mam syna o usposobieniu, wyglądzie, zachowaniu Kuby Wojewódzkiego? Przecież to byłby skandal, gdybym ja coś takiego z domu wypuściła.... „
Gwiazdor swoim zachowaniem podpadł wielu osobom i to także z samej stacji TVN. Wobec nagannego zachowania Wojewódzkiego, nie pozostała obojętna nawet Agnieszka Dygant. Aktorka, która świetnie zagrała nianię, obecnie ciesząca się nadal popularnością dzięki roli w „Prawie Agaty”. Na konferencji ramówkowej, dała jasno do zrozumienia, że osobom publicznym pewne zachowania nie przystoją: „Kuba w ogóle Kuba może Nam buty czyścić. A Już po ostatnich Twoich numerach, to już w ogóle sorry.” Takie słowa krytyki z jej ust padają w materiale dostępnym na stronie stacji. Wyznaje przy tym, że sypianie z reżyserem serialu, z którym jest się w stałym związku, to przy takim czymś drobnostka. Genialne poczucie humoru! Dowód na to, że jeżeli ma się dystans do siebie i tego co się robi, można zostać ulubienicą portali plotkarskich.
Reszta powinna się od tej Pani uczyć, bo stara zasada amerykańskiego show - bizu mówi, żeby obśmiać daną sytuacje. Nie zawsze wszystko trzeba skomentować na poważnie. W tym całym medialnym zamieszaniu, nie mogło zabraknąć zdania chłopaków mających fejm w sieci, czyli Lucjana i Macieja z Make Life Harder. Felietoniści „Logo”, wystosowali do niego list otwarty, w którym Wojewódzki może zapoznać się z wieloma radami dla niego bardzo przydatnymi. W najsłabszym i najbardziej kiepskim stylu Kubę, po aferze Ukraińskiej, skrytykowały Karaś i Witkowska, publikując na łamach „Przekroju”, publikację zawierającą pełno obraźliwych fraz i wulgaryzmów. Dzisiaj ta redakcja ma ogromne problemy. Sprzedaż spadła im poniżej 20.000 egzemplarzy.
Pisałam w edycji specjalnej, że odbije im się to wszystko czkawką. Nie pomyliłam się. Kubę Wojewódzkiego bardzo sprytnie wkręcił Kamil Nosel w Radiu Zet. Wyszło na jaw, jakie Kuba ma kompleksy związane w brakiem wykształcenia wyższego. Obecnie, jedynie co pozostaje Kubie, to zemsta na Bartoszu Węglarczyku, za odejście z Radia Eska. Z „afery Ukraińskiej” tłumaczyć się nie chciał. Odmówił składania wyjaśnień, za to po raz enty wykorzystał swoją rubrykę w tygodniku „Polityka”, aby pastwić się nad byłym już kolegą z pracy. Nieładnie! Czekam, kiedy zostanie odgrzany konflikt Kuby. W z naczelną serwisu Plotek.pl!
Jaki idol, tacy jego wyznawcy! Skąd u Wojewódzkiego ta stylówka na młodzieniaszka? Jaki target, taki ubiór. Niniejszym uprasza się o nie nazywanie tego Pana Stańczykiem, ponieważ ewidentnie obraża się wtedy Matejkę. Kończ Waść ten medialny drybling, wstydu sobie oszczędź! Bo Ci same spalone ostatnio wychodzą!
A Ty, jaką wystawisz mi cenzurkę???
Wasza Caryca Plotek
Monika Makowiecka
Kwasy to temat, który powraca z ogromnym echem jesienią i pozostaje z nami zazwyczaj przez całą zimę. Ta pora roku pozwala odrobinę zaszaleć ze składnikami ...
Zima to wyjątkowo trudny okres dla skóry, szczególnie tej wrażliwej, nadreaktywnej, czy suchej. Mróz, zmiany temperatury, wiatr i suche powietrze w pomieszczeniach ...
Mikołajki tuż tuż, został miesiąc do świąt więc to idealny moment, aby pomyśleć o prezentach na Gwiazdkę. Nie warto zostawiać tego na ostatnią chwilę i w ...