Kremowa pianka do mycia ciała, Termiczne Spa od Miraculum

Kiedy tylko temperatura za oknem zaczyna spadać, moja łazienka zaczyna zapełniać się aromatycznymi i esencjonalnymi płynami do kąpieli i żelami pod prysznic. Zamieniam te lekkie i cytrusowe na coś bardziej konkretnego :) Lubię w tym temacie różnorodność, dlatego zawsze mam zapas co najmniej kilku żeby nie popaść w rutynę. Ostatnio do mojej zimowej kolekcji dołączyła Kremowa pianka do mycia ciała, Termiczne Spa od Miraculum.

Kosmetyk mieści się w wygodnej tubce zamykanej „na klik”. Opakowanie jest dość miękkie, nie ma problemów z wyciśnięciem pożądanej ilości żelu. Jest także przezroczyste, dzięki czemu mamy pod kontrolą ubywanie pianki.

Jeśli chodzi o zapach to chyba się w nim zakochałam ;) Lekko korzenny, z wyczuwalną nutą imbiru i cynamonu, unoszący się w całej łazience podczas korzystania z prysznica i utrzymujący się na ciele jeszcze na długo po wyjściu spod niego.

Konsystencja pianki jest przyjemna, dość kremowa, z mieniącymi się złotymi drobinkami Świetnie prezentuje się to w tubce, dodatkowy efekt dają również delikatne bańki powietrza zatopione wewnątrz. Już sama struktura pianki cieszy oko ;) Tylko ta nazwa ciut wprowadza w błąd – jak dla mnie produkt ma mało wspólnego z pianką. To po prostu gęsty żel, który idealnie się pieni.

Wydajność jest całkiem przyzwoita – już niewielka ilość wyciśnięta na myjkę czy gąbkę pozwoli idealnie umyć całe ciało.

I Jeszcze kilka słów o działaniu pianki. Oprócz podstawowego zadania jakim jest oczyszczenie ciała, funduje nam ona jeszcze relaks i odprężenie. Zapewnia ekspresowy seans aromaterapii, co pozwala na szybkie zmycie z siebie całodziennych trosk;) Pozostawia skórę gładką i przyjemną w dotyku, nie ma mowy o uczuciu ściągnięcia. Można nawet pokusić się o zrezygnowanie z wklepywania balsamu czy masła do ciała – skóra tak dobrze jest nawilżona. To zasługa zawartego w składzie masła shea i olejku migdałowego.

W tej samej linii znajdziemy jeszcze Satynowe masło do ciała z mikrokapsułkami i pobudzający peeling do ciała.

Chyba skuszę się na uzupełnienie kolekcji ;)

Zalety:

  • wygodne opakowanie
  • cudny, lekko korzenny zapach 
  • kremowa konsystencja
  • dobra wydajność
  • dobrze oczyszcza ciało
  • nawilża i wygładza skórę
  • koi zmysły

Wady: 

  • nazwa kosmetyku odrobinę wprowadza w błąd

Moja ocena: 4,5 / 5

Agnieszka Wysocka

Komentarze
Jeśli jesteś człowiekiem to przesuń suwak w prawo
  PRODUKT TYGODNIA  
produkt tygodnia
  PORADY  
Kwasy w pielęgnacji zimowej - które wybrać i jak ...

Kwasy to temat, który powraca z ogromnym echem jesienią i pozostaje z nami zazwyczaj przez całą zimę. Ta pora roku pozwala odrobinę zaszaleć ze składnikami ...

Pogotowie kosmetyczne - regeneracja skóry zimą

Zima to wyjątkowo trudny okres dla skóry, szczególnie tej wrażliwej, nadreaktywnej, czy suchej. Mróz, zmiany temperatury, wiatr i suche powietrze w pomieszczeniach ...

Wyjątkowe zestawy prezentowe na każdą kieszeń - podaruj ...

Mikołajki tuż tuż, został miesiąc do świąt więc to idealny moment, aby pomyśleć o prezentach na Gwiazdkę. Nie warto zostawiać tego na ostatnią chwilę i w ...

  POPULARNE  
"50 twarzy Greya" - film: kto zagra główne role?
10 najmodniejszych stylizacji męskiego zarostu na 2016 rok
Nowe oblicze Greya - Recenzja
10 najdroższych perfum świata