Kobiety

Nie tak dawno na łamach Creative Magazine opublikowany został mój felieton "Przemyślenia urlopowicza". Zawarłem w nim również niewielką wzmiankę o kobietach. Miłe reakcje czytelniczek sprawiły, że postanowiłem poświęcić płci pięknej nieco więcej miejsca, czego efekt końcowy możecie podziwiać tutaj.

Istota wyjątkowa
Parafrazując Mickiewicza "kobieta, to wcale nie taki marny puch". Skąd to wiem? Z życia. Wystarczy bowiem dać sobie szansę na poznanie reprezentantki atrakcyjniejszej części ludzkości, aby podważyć wszelkie stereotypowe tezy na temat kobiet. "Są słabe, mniej inteligentne, rozumują w zupełnie inny sposób i mogą polegać wyłącznie na własnym wyglądzie" - czytałyście większe bzdury? Ja chyba nie. Skąd jednak wzięły się takowe? Czy to rzeczywiście mężczyźni są odpowiedzialni za ich rozpowszechnianie? Spróbujmy przyjrzeć się całej sprawie bliżej.

Od czasów pradawnych kobiety przedstawiano jako opiekunki ogniska domowego, których głównym zadaniem było karmienie dzieci, wspieranie chodzącego na łowy męża i zdobienie domu swą delikatną urodą. Kiedy nastąpił znaczący postęp, na świecie pojawiły się pralki oraz kuchenki, co miało ułatwić naszym bohaterkom prace domowe. Utrwalało się w ten sposób pewne wyobrażenie, skazujące damy na wieczne pichcenie ciast. Zmęczony żywiciel rodziny wraca do domu, ona podaje mu obiad, kapcie, przynosi piwo i tak w koło Macieju. Na szczęście, czasy się zmieniają.

  1. Kobiety nie są słabe - są inteligentne, potrafią kierować dużymi firmami, godzić obowiązki domowe z zawodowymi i cieszyć się życiem. Owszem, nie zostały przez naturę (choć zdarzają się wyjątki) obdarzone siłą Herkulesa i nie powinniśmy jako faceci wymagać od nich wnoszenia szaf na siódme piętro, ale czy na tym polega prawdziwa siła? Mnie od zawsze powtarzano, że silnym jest ten, kto potrafi radzić sobie z przeciwnościami losu, przeszłością, jak również ludźmi o zupełnie innych biegunach rozumowania.
     
  2. Wygląd nie świadczy w stu procentach o atrakcyjności. Zdarza mi się bowiem spotykać na ulicach, uczelniach, w hipermarketach itp. miejscach kobiety, które odbiegają od hollywódzkiego kanonu piękna. Mają małe piersi, duże nosy, piegi, cellulit, szerokie uda, ale coś sprawia, że chce się do nich podejść i zaprosić na kawę. Tembr głosu, sposób poruszania się, zapach i odpowiedni makijaż czynią cuda. Nie musicie mieć wcięcia w talii, płaskiego brzucha, a nawet długich włosów, by wzbudzać w nas pożądanie. Nauczcie się podkreślać to, co czyni was (w waszej opinii) seksownymi, a świat padnie wam do stóp.

Mężczyźni rozumują inaczej
No jasne, że tak! Nie zgodzę się jednak ze starym powiedzeniem, że "chłopu należy powtarzać dwa razy, żeby wreszcie coś zrozumiał". To nie brak inteligencji sprawia, że tacy jesteśmy. Mamy najzwyczajniej w świecie inaczej skonstruowaną psychikę, a co za tym idzie, postrzegamy pewne rzeczy w odmienny sposób od was. Kiedy kupujemy samochód, skupiamy się na jego walorach technicznych, podczas gdy panie mogą godzinami dyskutować o odcieniu czerwieni, jakim pokryta jest karoseria takowego. W czym tkwi sekret? We wrażliwości. Oczywiście, tak jak wcześniej napisałem, wiąże się ona z konstrukcją naszych umysłów, jednak jej działanie może zaskoczyć nawet najbardziej doświadczonych praktyków. Kobiety patrzą sercem, a mężczyźni są wzrokowcami.

Przykład nr 1? Postrzeganie piękna. Facet (niestety) prędzej zwróci uwagę na walory fizyczne swojej potencjalnej partnerki, aniżeli płeć piękna, przywiązująca wagę do postawy pana (wyprostowane plecy i pewny chód będą dla nich symbolem wysokiego poczucia wartości mężczyzny), stylu bycia, gestykulacji i wielu innych cech związanych z mową ciała.

Przykład nr 2? Oto odpowiedź na pytanie, dlaczego rzekomo "trzeba nam dawać proste odpowiedzi". Bo lubimy konkrety! To nie tak, że jesteśmy mówiąc kolokwialnie "mało kumaci". My doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, co chcecie nam przekazać (czyt. domyślamy się), jednak ważne jest dla nas, aby usłyszeć to od was. Nie ma bowiem nic bardziej cennego, aniżeli słowa wypływające z ust naszej kobiety. Istotne jest wszak w relacjach międzyludzkich dawanie sobie wzajemnego wsparcia poprzez przekazywanie emocji werbalnie. Im częściej mówimy sobie pewne rzeczy (pozytywne i negatywne) wprost, bez ogródek, tym silniejsza staje się nasza więź. Pamiętajmy o tym.

Muszę być bogaty i przystojny, aby zdobyć kobietę
To prawda! Żartowałem, rzecz jasna! Pobądźmy jednak przez chwilę poważni. Wielu mężczyzn wstydzi się rozmawiać z kobietami, bo nie są standardowymi przystojniakami, mają niewiele kasy i w ogóle (jak twierdzą) są do niczego. Jeśli drodzy panowie macie na swój temat takie zdanie, to gratuluję i jednocześnie bardzo wam współczuję. Nie ma bowiem nic gorszego od wmawiania sobie, że jest się we wszystkim beznadziejnym. Każdy człowiek nosi przecież w sobie coś wyjątkowego, choć nie zawsze potrafi to wykorzystać. Tak też często bywa z nami mężczyznami i trzeba wreszcie się do tego przyznać. Dlaczego kobiety was odrzucają? Bo jesteśmy grubi, niscy, łysi, nie mamy willi z basenem i nie zarabiamy 20 tys. miesięcznie. Bzdura! Powodem jest wasza niska samoocena. Karmicie się iluzją, że chodząc na siłownie, kupując drogie ciuchy i układając sobie karykaturalne fryzury staniecie się samcami alfa. Nic bardziej mylnego. Nie zaimponujecie płci przeciwnej, kiedy będziecie robić coś wyłącznie dla niej. Panie cenią wszak mężczyzn, którzy dbają o siebie dla własnej przyjemności. To nie egoizm, lecz czysta logika. Wyobraźmy sobie, że Karol, by zwrócić na siebie uwagę Matyldy poszedł na konkurs matematyczny, pomimo bycia rasowym humanistą. Nie wyszło. Doskonale obrazuje to moją teorię zwaną "schematem udawania" (mówimy o nim wtedy, gdy stajemy się kimś innym tylko i wyłącznie po to, aby zrobić wrażenie na otoczeniu). Puenta? Nie jesteś sobą, nie masz dziewczyny.

Historia z życia wzięta - pewien 27-letni socjolog spotykał się z ładną i mądrą kobietą. Nie miał prawka, mieszkał z rodzicami, a do tego nie był biegły w technicznych sprawach.

Rozmawiali jednak zawsze niczym starzy znajomi, potrafił ją zaciekawić swoją pracą, życiem, pasjami. Zamiast wycieczek do ciepłych krajów, zabierał ją na rynek jednego z dużych polskich miast oraz na festiwale sztuki niezależnej. Kiedy stracił pracę, była pierwszą osobą, która go wsparła. Wówczas to dowiedziała się też, że nie zdecydował się jeszcze na zamieszkanie samemu, ponieważ nie chciał iść na skróty (zamiast wynajmować od kogoś kawalerkę, wolał zarobić na własną). Wkrótce wszystko się ułożyło, a nasi bohaterowie są dziś rodzicami dwóch pięknych córek.

Ta opowieść pokazuje nam, że samodzielność lub jak kto woli, zaradność nie polega na posiadaniu prawka czy mieszkania, a umiejętności osiągania wyznaczonych sobie celów bez utracenia świadomości, że jesteśmy odpowiedzialni nie tylko za siebie, ale przede wszystkim za swoich bliskich.

Nie znam się na kobietach i podrywie
Nigdy nie rozumiałem pojęcia podrywu. Co to bowiem znaczy? Podchodzę do miłej pani i mówię niskim głosem "Cześć maleńka. Podoba mi się ta sukienka, bo podkreśla błękit twoich oczu. Umówisz się ze mną?". Litości! Podejść do obcej kobiety i gadać o takich niuansach. Niestety jestem z grupy facetów nieśmiałych, wychodzących z założenia, że najfajniejsze relacje mają źródło w tradycyjnych koleżeńskich rozmowach. Nie mogę też powiedzieć o sobie, że jestem ekspertem w sprawach damsko-męskich, bo świadczyłoby to o mojej bufonadzie i braku elementarnych zasad kultury. Ja po prostu od zawsze lubiłem słuchać przedstawicielek ładniejszej płci, obserwować je i tyle w temacie.

Przyjaciel, nie znaczy mało męski
Często słyszy się o tzw. "friendzone" czyli sferze obejmującej facetów, z którymi panie nie wykraczają poza przyjaźń. Istnieje wiele dowodów potwierdzających ten fakt, ja jednak skupię się na czymś odwrotnym, mianowicie na tym, jak pogodzić przyjaźń z fascynacją o charakterze miłosnym.

Kobiety wbrew pozorom oczekują od życia tego samego, co mężczyźni. Korzystają tylko z innych kanałów przekazywania informacji. Chcą być kochane, spełniać się zawodowo, wracać do ciepłego mieszkania pełnego ludzi, którym na nich zależy. Także w sferach bliskości mamy podobne potrzeby, mimo iż nikt otwarcie się do tego nie przyzna (na minus zasługuje postawa ludzi, którzy zapomnieli, że wiele przyjemnych rzeczy można przekazać między wierszami, zamiast mówić o nich w sposób oczywisty i przewidywalny). Przyjaźń w mojej ocenie jest więc pewnym fundamentem, na którym można zbudować trwałą relację. Warunkiem jest jedynie doprowadzenie do tego, aby nasza przyjaciółka dowiedziała się, że nie jest nam obojętna. Jakbyście bowiem panowie się poczuli, gdyby ktoś długo przyjaźnił się z wami i nagle wyskoczył ze standardowym wyznaniem miłości? No może wam by się to spodobało, ale paniom już niekoniecznie. Przyczyna tkwi w fakcie, że kobiety mogłyby się poczuć oszukane i wykorzystane. Nic nie dawał znać, nie mówił, a tu w jednej chwili rzuca tekstem "kocham cię". Albo wariat, albo cwaniak, krętacz itp. (bo kombinował jak koń pod górę, zamiast od razu określić, do czego zmierza). Musimy zatem pamiętać o naszych zamiarach. Jeśli wszak zaczynając przyjacielską relację, będziemy starali się naszą postawą okazywać kobiecie, że zależy nam na czymś więcej, to być może zostaniemy docenieni.

Sam przyjaźnie się z różnymi kobietami i uważam, że to doskonała sprawa. Można bowiem swobodnie wymieniać poglądy, dzielić się wiedzą wszelaką oraz poznawać niektóre sekrety damskiego charakteru. Przyjaźń pozbawiona kontekstu seksualnego może być wspaniała i nie czyni nas facetów ciepłymi kluchami.

Ciekawostka, o której być może nie miałyście pojęcia Dlaczego kobiety tak bardzo lubią artystów? Ponieważ mają oni podobną do nich wrażliwość i jednocześnie potrafią być bardzo męscy. Może nie naprawią kranu, ale za to zaskoczą z rana serenadą pod balkonem.

Miłego dnia i przyjemnego wieczoru.

Elvis

Komentarze
Jeśli jesteś człowiekiem to przesuń suwak w prawo
  PRODUKT TYGODNIA  
produkt tygodnia
  PORADY  
Kwasy w pielęgnacji zimowej - które wybrać i jak ...

Kwasy to temat, który powraca z ogromnym echem jesienią i pozostaje z nami zazwyczaj przez całą zimę. Ta pora roku pozwala odrobinę zaszaleć ze składnikami ...

Pogotowie kosmetyczne - regeneracja skóry zimą

Zima to wyjątkowo trudny okres dla skóry, szczególnie tej wrażliwej, nadreaktywnej, czy suchej. Mróz, zmiany temperatury, wiatr i suche powietrze w pomieszczeniach ...

Wyjątkowe zestawy prezentowe na każdą kieszeń - podaruj ...

Mikołajki tuż tuż, został miesiąc do świąt więc to idealny moment, aby pomyśleć o prezentach na Gwiazdkę. Nie warto zostawiać tego na ostatnią chwilę i w ...

  POPULARNE  
"50 twarzy Greya" - film: kto zagra główne role?
10 najmodniejszych stylizacji męskiego zarostu na 2016 rok
Nowe oblicze Greya - Recenzja
10 najdroższych perfum świata