Poproszono mnie ostatnio abym napisał felieton o modzie i kobietach, a w zasadzie o tym, jakie powinny być kobiety. O modzie piszą wszyscy, za to o kobietach, w ogóle i w szczególe, to ja mam bardzo dużo do powiedzenia, bo bez Was, drogie Panie, nie wyobrażam sobie życia. Tak więc o tym jakie powinnyście być mogę opowiedzieć, dodając do tego kilka historycznych faktów, szczyptę seksu, bo bez niego będzie nudno, i wspomnienia, których, niestety, nie mam prawa mieć.
Dzisiaj zatem kilka słów o tym, dlaczego nie powinnyście się odchudzać. No dobra, nie mówię, że macie tyć na potęgę, ale 90-60-90 ma dla facetów duże znaczenie. Może nie dla wszystkich, ale dla mnie ma. A w sumie to i tak kobieca osobowość nadaje charakteru całości…
Ale, zacznijmy od początku...
Co stało się z dzisiejszym światem? Gdzie podziały się babki pokroju Claudii Cardinale, Romy Schneider, czy Moniki Bellucci? Wspólczesność opanowały kobiety, które posturą nie różnią się zbytnio od dwunastoletnich chłopców: wychudzone, z kompletnym brakiem bioder i biustu, chociaż ten jest tu najmniej ważny, bo, podobno, małe jest piękne.
Już od Starożytności szerokie biodra postrzegane były jako atrybut kobiety płodnej. Dla mnie osobiście obfite biodra zawsze były atrybutem kobiety seksownej, takiej, która kilkoma ruchami mogła zaczarować cały świat niczym dawniej Marylin Monroe (jej kołysanie biodrami dawało się we znaki niejednemu facetowi, chociaż nie każdy wie o tym, że był to trik MM: specjalnie podpiłowywała sobie jeden obcas, by wywołać falisty ruch lędźwi). Poza tym , jak wyglądają kobiece biodra w bikini przy dziewczęcych bioderkach? No właśnie : seksownie, pociągająco i apetycznie. Pamiętacie sceny z filmu „La Piscine” z 1969, gdzie, niejednokrotnie, ponętna Romy Schneider wychodzi z tytułowego basenu ? Widok jest oszałamiająco powalający. Niby nic, a kipi seksem…
Niestety, dzisiejsze kobiety coraz bardziej chcą się podporządkować reżimowi, który wyznaczają projektanci mody kreujący męskie sylwetki. Drogie Panie uwierzcie mi proszę , mało podniecające jest pieszczenie anorektycznego ciała. Może właśnie dlatego zawsze otaczały mnie kobiety z biodrami ( mówię o bliższych kontaktach rzecz jasna) . Na co dzień zajmując się, poniekąd, modą i bywając na pokazach mody, mam okazję widywać sylwetki, która zdarzają się nie przekraczać wymiarów 82-60-80, niestety widok nie jest zachwycający, no chyba, że dziewczyny prezentują na sobie oszałamiające kreacje, albo mają mega piękne buzie.
Jakie kobieta powinna mieć ciało i kim powinna się inspirować?
I to powie Wam za chwilę facet, czyli będzie mega szczerze.
W dzisiejszych czasach o to by nie być za chudyą dba mało która kobieta. Każda chce być szczupła niczym modelka, a po co? Idealnym przykładem na to, iż można być seksowną w każdym wieku jest Monica Bellucci, która w tym roku przekracza magiczną pięćdziesiątkę, a wciąż kipi seksem i chętnie rozbiera się w filmach. A co jest jej sekretem? Figura, wciąż tak samo mityczna, wciąż tak samo klasyczna, wciąż tak samo jędrna. Gdy inne kobiety pozbywają swoje ciała, Monica wciąż jest jędrna i boska. Nie każdy jednak jest jak Pani Bellucci. Kolejnym przykładem na bycie seksowną i klasyczną w dwudziestym pierwszym wieku jest modelka, nieziemsko piękna, czyli Miranda Kerr, która, mimo, iż niedawno urodziła dziecko ma wciąż boskie ciało i robi nieziemskie wrażanie, oczywiście nie na wszystkich.
Oczywiście nie każdy facet ma myślenie i gust jak ja, zdążają się i tacy, którzy uwielbiają albo wygłodzone ciała, albo też tłuściutkie cielska (nie obrażając nikogo, mam na myśli osobników, którzy nie wyobrażają sobie życie bez fast food’ów). Takie jest życie, niestety… Jak to ma się do mody? Weźmy na przykład Roberto Cavalli, którego muzą jest zarówno piękna żona, jak i Jennifer Lopez, która wie, co to biodra. Chwila, przecież to ona została niejednokrotnie uznana za najpiękniejszą żyjącą kobietę. Matka bliźniaków, czterdziestka i przepiękna kobieta o klasycznych kształtach, która wybiera tylko kreacje podkreślające jej latynoskie atuty. W Polsce przykładów długo szukać nie musimy . Mamy Grażynę Szapołowską, która zazwyczaj zakłada kreacje podkreślające kobiece atrybuty. Dodatkową cechą „Kochanki Stulecia „ (nie tylko według magazynu FILM) jest zachowanie i charakter dopełniające całokształt, który nieprzerwanie, od lat , uwodzi zarówno mężczyzn, jak i kobiety…
Podsumowując, kobiety powinny być naturalne, nie powinny przejmować się kolejnym trendami na głodowanie, doprowadzając się do anoreksji. Mężczyźni, w większości, kochają klasyczne kształty i kobiety, które ubierają się tak by pokreślić swoją kobiecość, i co najważniejsze mają piękny uśmiech, bo to charakter i uśmiech dopełniają całości…
Dwa tygodnie temu: spieszę się na spotkanie z dziewczyną, którą ujrzałem dwa dni wcześniej w dość niecodziennych okolicznościach. Ku mojemu zaskoczeniu, od razu dała się namówić na spotkanie, dlatego też przez całą drogę do domu byłem wniebowzięty, bo już wtedy mi się z nią dobrze rozmawiało.
Dwa dni później. Humor dopisuje, psuje się jednak z każdą minutą, z którą ona się nie zjawia. Piękny sen zdaje się kończyć, jednak w pewnej chwili ona pojawia się, przeprasza za spóźnienie, rozładował się jej telefon i nie miała mnie jak powiadomić o swoim spóźnieniu. Rozpoczynamy rozmowę, dziwi mnie, że jesteśmy do siebie tak podobni, chcę ją sprawdzić, czy to, co mówi jest prawdą, udowadnia mi to. O matko ona jest niesamowita i niezdrowo podobna do mnie! Jest modelką, jednak ma w sobie to, co kocham, czyli kształty, dawne kształty, niczym Claudia Cardinale, czaruje mnie swoją naturalnością i uśmiechem. Zniewala mnie coraz bardziej. Nie wiedzieć, czemu, to nie jej wygląd robi na mnie wrażenie, a ja jej uśmiech, brak makijażu oraz charakter, który jest niesamowity i pociągający. Mówię sobie to jest niemożliwe, nie zakocham się, jednak ona mnie tak fascynuje, bo mam w sobie to coś, przez co nie mogę przestać o niej myśleć, nawet po tym, jak wyrzucili nas kawiarni, którą zamykali, spędziliśmy w niej prawie 5 godzin!!! Żegnamy się, a ja zastanawiam się, co jest w niej takiego, że od razu zaprzątnęła całą moją głowę? Naturalności, brak makijażu, charakter, a może ten zniewalający uśmiech? Ona jest po prostu klasyczna…
Patryk Boro
Kwasy to temat, który powraca z ogromnym echem jesienią i pozostaje z nami zazwyczaj przez całą zimę. Ta pora roku pozwala odrobinę zaszaleć ze składnikami ...
Zima to wyjątkowo trudny okres dla skóry, szczególnie tej wrażliwej, nadreaktywnej, czy suchej. Mróz, zmiany temperatury, wiatr i suche powietrze w pomieszczeniach ...
Mikołajki tuż tuż, został miesiąc do świąt więc to idealny moment, aby pomyśleć o prezentach na Gwiazdkę. Nie warto zostawiać tego na ostatnią chwilę i w ...