Poszukiwań oryginalnych zapachów do kąpieli ciąg dalszy… Uwieńczony kolejnym sukcesem;-)
Firma Joanna wypuściła niedawno na rynek serię peelingujących żeli pod prysznic.
Produkty są dostępne w pięciu wariantach zapachowych:
Mój wybór padł na imbir – inne aromaty wydały mi się nieco oklepane. Chociaż… Jeśli w oko wpadną mi algi morskie, to może się skuszę na zakup.
Jak we wszystkich kosmetykach pod prysznic, dla mnie najważniejszy jest zapach. Tutaj mamy do czynienia z pewną formą cytrusów. Taką cięższą, bardziej zmysłową. Mnie się ten zapach kojarzy z drinkiem - jak nic: rum, cola i limonka. Tak to już jest… jedni chcieliby się kąpać w szampanie, a inni… tutaj właśnie mamy opcję dla tych „innych” ;-) .
Opakowanie 300 ml możemy kupić za około 7 zł. Jak widać cena nie jest wygórowana, a produkt nawet cieszy oko.
Żel jest zawiesisty, delikatny i łatwo się rozprowadza. W żółtej mazi zatopione są czarne drobinki, przypominające mak. Jego działanie określiłabym mianem subtelnego, aczkolwiek dającego się odczuć. Po aplikacji nasza skóra jest gładka i pachnąca. Jak się nam nie znudzi (a mnie się zwykle kosmetyki do mycia nudzą szybko), możemy produkt stosować codziennie. Imbirową Joannę odradzam fanom ostrego ścierania – z tym produktem na takie ekscesy, nie ma szans. Ale fanom lżejszych pieszczot mogę go spokojnie polecić.
Dodatkowy plus za poprawienie zamknięcia. Kiedyś duże butle Joanny się nie domykały, obecnie nie ma z tym żadnego problemu.
Ewa Staśkiewicz
Kwasy to temat, który powraca z ogromnym echem jesienią i pozostaje z nami zazwyczaj przez całą zimę. Ta pora roku pozwala odrobinę zaszaleć ze składnikami ...
Zima to wyjątkowo trudny okres dla skóry, szczególnie tej wrażliwej, nadreaktywnej, czy suchej. Mróz, zmiany temperatury, wiatr i suche powietrze w pomieszczeniach ...
Mikołajki tuż tuż, został miesiąc do świąt więc to idealny moment, aby pomyśleć o prezentach na Gwiazdkę. Nie warto zostawiać tego na ostatnią chwilę i w ...