Problem z puszącymi się, niesfornymi włosami dotyka z pewnością niejedną z nas. U mnie ten problem nasila się w okresie jesienno-zimowym, kiedy czupryna częściej traktowana jest suszarką i upychana pod czapkami. Aby zdyscyplinować kosmyki sięgam po olejki, zarówno te w pełni naturalne jak i drogeryjne miksy. Produkty do włosów marki Isana z linii Professional charakteryzuje jedna wspólna cecha - niewygórowana cena i całkiem porządne działanie :)
Olejek do włosów mocno zniszczonych i suchych to kompozycja zawierająca w swym składzie potężną dawkę silikonów i tutaj pewnie bić na alarm zaczną ich przeciwnicy. Nie zapominajmy jednak że spisują się one świetnie jako zabezpieczenie końcówek przed działaniem czynników zewnętrznych i utratą wilgoci. Dla równowagi - z dobrodziejstw natury znajdziemy w nim i oleje: z nasion słonecznika oraz arganowy. Konsystencja, jak na olejek przystało, gęsta i tłusta, ale o to tutaj przecież chodzi :) Piękny, lekko orientalny i egzotyczny zapach świetnie trzyma się włosów, jest wyczuwalny przez dłuższy czas po aplikacji.
Opakowanie nie do końca dopracowne choć sam pomysł na nie zasługuje na pochwałę. Dyfuzor precyzyjnie dawkuje kosmetyk, brakuje mu jednak szczelności - produkt w czasie transportu lubi wyciekać... Bezbarwne ścianki plastikowej buteleczki pozwalają kontrolować na bieżąco zużycie olejku a słonecznie żółty kolor zawartości cieszy i oko :) Minus za nietrwałe naklejki - pod wpływem wilgoci błyskawicznie się odklejają i nieestetycznie odstają od opakowania...
Olejku używam na dwa sposoby. Po myciu, w jeszcze wilgotne włosy, wcieram do połowy ich długości, z pominięciem nasady i skóry głowy. Dzięki temu niestraszna im stylizacja czy ciepłe powietrze suszarki - po ułożeniu są poskromione i na swoim miejscu ;) Używam też na suche włosy a właściwie ich końcówki - szybko je ujarzmia i niweluje elektryzowanie. W obu przypadkach kosmyki są łądnie dociążone, gładkie i lśniące. Olejek użyty z umiarem nie powoduje ich przetłuszczania i nie skraca świeżości czupryny. Jest przy tym szalenie wydajny - 2 góra 3 pompki to ilość optymalna na jedną aplikację.
Olejek nie działa regeneracyjnie, to raczej rodzaj pogotowia gdy chcemy włosy ujarzmić i poskromić, pomaga także w ich rozczesywaniu. Efekty jednak nie są długofalowe i znikają wraz z umyciem czupryny. Dostępny wyłącznie w drogeriach Rossmann, cena ok. 15 zł / 100 ml
Agnieszka Wysocka
Jak tylko skończy się remont mojego Rossmanna to wybiorę się i zakupię boję się tylko czy moje włosy nie będę po nim tłuste kiedyś miałam olejek innej firmy i nie byłam zadowolona.
Kwasy to temat, który powraca z ogromnym echem jesienią i pozostaje z nami zazwyczaj przez całą zimę. Ta pora roku pozwala odrobinę zaszaleć ze składnikami ...
Zima to wyjątkowo trudny okres dla skóry, szczególnie tej wrażliwej, nadreaktywnej, czy suchej. Mróz, zmiany temperatury, wiatr i suche powietrze w pomieszczeniach ...
Mikołajki tuż tuż, został miesiąc do świąt więc to idealny moment, aby pomyśleć o prezentach na Gwiazdkę. Nie warto zostawiać tego na ostatnią chwilę i w ...