Ingrid, Make Up Base, Mattifying & Anti Redness, Baza pod makijaz matująca i redukująca zaczerwienienia

Baz pod makijaż używam rzadko. Sięgam po nie z reguły przed wielkim wyjściem, kiedy chcę mieć pewność że mój makijaż przetrwa w nienagannym stanie dobrych kilka godzin. Wybieram z reguły te silikonowe, które przy okazji ładnie wygładzają i napinają skórę. Tym razem sięgnęłam po bazę matująca i redukującą zaczerwienienia polskiej marki Ingrid Cosmetics przeznaczoną do każdego rodzaju cery. Czy dała radę?

Estetyczne szklane opakowanie zakończone zostało wygodną pompką. Dzięki niej aplikacja bazy jest szalenie łatwa i przede wszystkim higieniczna - nasze palce nie mają bezpośredniego kontaktu z kosmetykiem przed jego wydobyciem. Co istotne pompka nie zapycha się produktem, choć zdarza się że ten zastygnie u wylotu.

Zielony kolor bazy to celowy zabieg - ten właśnie zimny odcień ma niwelować rozszerzone naczynka i zaczerwienienia. Jej gładka konsystencja gwarantuje lekkość podczas rozprowadzania na twarzy, ładnie się prowadzi i szybko wnika w skórę. Nie zostawia tłustej warstwy, zatem od razu możemy przystąpić do nakładania makijażu. Ma neutralny, lekko pudrowy zapach, który ulatnia się natychmiast po aplikacji.

A jak z działaniem? Niestety w moim przypadku nie spełnia swojego podstawowego zadania - choć zaczerwienień i popękanych naczynek mam na twarzy naprawdę niewiele to i tak zupełnie nie potrafi się z nimi rozprawić. A szkoda, producent zapewnia bowiem że zastosowano przy jej produkcji innowacyjne rozwiązanie jakim jest połączenie bazy i korektora. Ja niestety muszę użyć tego ostatniego osobno... Baza delikatnie matuje i wygładza skórę. Musimy jednak zwrócić szczególną uwagę by nie przesadzić z jej ilością, bowiem już niewielka warstwa mocno rozjaśnia koloryt skóry. Niewątpliwie przedłuża trwałość makijażu, jego kolejne warstwy dobrze trzymają się skóry. Nieźle współgra zarówno z podkładami płynnymi jak i mineralnymi.

Kosmetyk nie podrażnia skóry jednak niemiłosiernie ją zapycha (mnóstwo silikonów w składzie). Za każdym razem po jej użyciu mam na twarzy kilku nowych nieproszonych gości... Pytanie zatem czy warto, baza bowiem poza zmatowieniem i wygładzeniem nie robi wiele więcej. A przedłużyć trwałość makijażu potrafi wiele (w moim odczuciu) lepszych od niej produktów...

Produkty marki Ingrid Cosmetics dostępne m.in. w drogeriach Hebe czy Natura. Prócz opisanej bazy do wyboru jeszcze dwie wersje: wygładzająco-matująca i wygładzająco-rozświetlająca. Cena ok. 20 zł / 30 ml

Agnieszka Wysocka

Komentarze
Jeśli jesteś człowiekiem to przesuń suwak w prawo
  PRODUKT TYGODNIA  
produkt tygodnia
  PORADY  
Kwasy w pielęgnacji zimowej - które wybrać i jak ...

Kwasy to temat, który powraca z ogromnym echem jesienią i pozostaje z nami zazwyczaj przez całą zimę. Ta pora roku pozwala odrobinę zaszaleć ze składnikami ...

Pogotowie kosmetyczne - regeneracja skóry zimą

Zima to wyjątkowo trudny okres dla skóry, szczególnie tej wrażliwej, nadreaktywnej, czy suchej. Mróz, zmiany temperatury, wiatr i suche powietrze w pomieszczeniach ...

Wyjątkowe zestawy prezentowe na każdą kieszeń - podaruj ...

Mikołajki tuż tuż, został miesiąc do świąt więc to idealny moment, aby pomyśleć o prezentach na Gwiazdkę. Nie warto zostawiać tego na ostatnią chwilę i w ...

  POPULARNE  
"50 twarzy Greya" - film: kto zagra główne role?
10 najmodniejszych stylizacji męskiego zarostu na 2016 rok
Nowe oblicze Greya - Recenzja
10 najdroższych perfum świata