Jeśli chodzi o kremy pod oczy - nie uznaję żadnych kompromisów! Skóra w tych miejscach jest tak cienka i wrażliwa że pielęgnacja musi być dobrana perfekcyjnie. A wyznacznikiem tego, przynajmniej w moim wypadku, nie są widełki wiekowe zamieszczone przez producenta na opoakowaniu. Wielokrotnie zdarzało mi się już używać produktów dedykowanych pokoleniu mojej mamy, wychodząc z założenia że nie ma co czekać z naprawdę porządną pielęgnacją i ochroną przed zmarszczkami. Tak się bowiem niefortunnie składało że ilekroć sięgałam po krem wcelowany w mój target wiekowy to nie byłam zadowolona... Dziś zatem słów kilka o przeciwzmarszczkowym kremie pod oczy i na okolicę ust 55+/65+ z linii Formuła Młodości marki Lirene od Ireny Eris.
Krem zamknięty został w smukłej tubce o pojemności nie do końca standardowej dla kosmetyków z tej grupy czyli aż 30 ml. Wąski aplikator zapewnia precyzyjne dozowanie, nie musimy obawiać się że podczas wydobywania z tubki wypłynie w nadmiernej ilości. Charakterystyczna dla linii Formuła Młodości szata graficzna – klasyczna głęboka czerwień, biała czcionka i srebrna zakrętka – to jej znak rozpoznawczy. Całość dodatkowo opakowana w kartonik z przegródką zapobiegającą przesuwaniu się kremu.
Kosmetyk ma szalenie przyjemną konsystencję, jest lekka i jednocześnie bardzo treściwa, co daje nam niezwykłą łatwość aplikacji. Ograniczamy w ten sposób do minimum niepotrzebne naciąganie i tak delikatnej skóry wokół oczu podczas nakładania – krem sunie po niej bezproblemowo i szybciutko się wchłania. Pozostawia miłe uczucie nawilżenia i delikatnego napięcia skóry, które utrzymuje się do kilku godzin. Z powodzeniem nadaje się do stosowania pod makijaż, nie roluje się pod nim. Co bardzo istotne – nie podrażnia nawet wrażliwych oczu, nie wywołuje łzawienia czy pieczenia!
Krem pachnie niezwykle wytwornie, wyraźnie wyczuć w nim można lekko perfumowana pudrową nutę. Aromat jest delikatnie wyczuwalny i szalenie miły dla nosa, zatem jego aplikacja daje nam dodatkowe walory węchowe ;) A jak działa to małe cudeńko? Przede wszystkim rewelacyjnie nawilża dużo cieńszą w okolicach oczu niż na reszcie twarzy skórę. U mnie jest ona często przesuszona, zwłaszcza w okresie grzewczym mam z tym problem - w tym temacie krem daje radę w 100 %. Skóra zyskuje także lekkiego i naturalnego rozświetlenia a cienie stają się mniej widoczne. Przy regularnym stosowaniu daje się też zauważyć poprawa jędrności i elastyczności, okolice oczu są przyjemnie napięte i wygładzone, śmiem także twierdzić że kurze łapki w dużym stopniu zostały zniwelowane. Jednym słowem skóra wygląda zdrowo i promiennie, jest wyraźnie zregenerowana i porządnie odżywiona!
W linii Formuła Młodości, która jest nowością w ofercie marki, znajdziemy cały szereg kosmetyków do pielęgnacji skóry twarzy dedykowanych poszczególnym grupom wiekowym. Cena opisanego kremu oscyluje w granicach 25 zł / 30 ml.
Agnieszka Wysocka
Kwasy to temat, który powraca z ogromnym echem jesienią i pozostaje z nami zazwyczaj przez całą zimę. Ta pora roku pozwala odrobinę zaszaleć ze składnikami ...
Zima to wyjątkowo trudny okres dla skóry, szczególnie tej wrażliwej, nadreaktywnej, czy suchej. Mróz, zmiany temperatury, wiatr i suche powietrze w pomieszczeniach ...
Mikołajki tuż tuż, został miesiąc do świąt więc to idealny moment, aby pomyśleć o prezentach na Gwiazdkę. Nie warto zostawiać tego na ostatnią chwilę i w ...