Dodaj zdjęcie do galerii

ABY MÓC DODAĆ ZDJĘCIE DO NASZEJ GALERII MUSISZ BYĆ ZALOGOWANY.

Córka opiekuna wspomnień - Recenzja

Mimo, że książka ukazała się 5 lat temu myślę, że zasługuje na uwagę. Zdążył już powstać film na jej podstawie. Była nr 1 na liście bestsellerów New York Timesa. Nie wiem dlaczego wcześniej nie wpadłam na jej trop. Myślę, że tą książkę powinien przeczytać każdy.

Jest rok 1964, w czasie burzy śnieżnej Norah zaczyna rodzić, poród odbiera jej mąż David Henry, który jest lekarzem. Na świat przychodzi ich synek, zdrowy ,piękny chłopczyk. Ku zdziwieniu doktora akcja porodowa nie kończy się i na świat przychodzi drugie dziecko, którym jest dziewczynka z zespołem Downa. David podejmuj szybką decyzję i mówi żonie , że dziewczynka niestety zmarła. Dziecko oddaje zaufanej pielęgniarce, żeby odwiozła je do ośrodka dla upośledzonych. Kobieta jednak dziecka nie oddaje a postanawia sama je wychować.

Poznajemy dzieje dwóch rodzin, na które wpływ miała jedna kluczowa decyzja doktora a zarazem ojca. Dlaczego tak postąpił, czy miał powód, czy można tę decyzję usprawiedliwiać. Norah nie może pogodzić się ze śmiercią dziecka, nie miała okazji widzieć jej po śmierci. Nie może oprzeć się wrażeniu, że córka jest obok niej. Nie rozumie zachowania męża, który zmienia się pod wpływem wyrzutów sumienia. Ich małżeństwo rozpada się, synek wychowywany jest w domu w którym panuje chłód.

A co z pielęgniarka która zaopiekowała się niepełnosprawną dziewczynką. Jej życie uległo całkowitej zmianie, musiała uciec od swojego dotychczasowego życia, postawiła wszystko na jedną kartę. Jednak nie żałuje kocha swoją przybrana córkę bezgraniczna miłością.

Książkę warto a nawet należy przeczytać. Zobaczyć jak jedna decyzja może zaważyć na naszym życiu, że tylko prawda może nas uzdrowić.

Polecam.

Emilia Mikołajczak