Cienie Wibo posiadam w dwóch zestawach kolorystycznych o nazwach My Soul (mleczna biel i ciemny szary) oraz Spanish Love (jasny beż i brąz). Oba z serii Fashion Colors z pięknym kwiatowym tłoczeniem na wierzchu.
My Soul są to cienie o bardzo miękkiej konsystencji, perłowe z mieniącymi się drobinkami. Bardzo łatwo się je nakłada. Lekko osypują się. Nakładane na powiece wyglądają identycznie jak w opakowaniu. Razem tworzą udany duet kolorystyczny do stworzenia np. smoky eye..
Spanish Love to matowe cienie o suchej i dość twardej konsystencji. Ciężko się je nabiera pędzelkiem i równie ciężko pracuje się nimi na powiece. Natomiast dobrane kolory są idealne do wykonania dziennego makijażu oka.
Cienie Lovely to dwa zestawy z serii holograficznych cieni do powiek – numer 07 (ciepły beż i brąz) oraz numer 08 (metaliczna zieleń i kremowa biel). Oba zestawy wyglądają genialnie w opakowaniu. Niestety cienie z tej serii są bardzo słabo napigmentowane. Nabrane na palec wyglądają przyzwoicie. Na powiece zaś wyglądają blado i nieodzwierciedlaną odcienia w opakowaniu. Zestawy te podobnie jak Spanish Love z Wibo są o twardej konsystencji, lecz nie osypują się.
Wszystkie posiadane przeze mnie cztery zestawy cieni są mało trwałe – utrzymują się na powiece około 3 godzin (bez bazy). Natomiast przy użyciu bazy utrzymują się prawie cały dzień. Niestety pod wieczór odrobinę blakną. Ogromnych ich plusem jest to, że nie zbierają się w ciągu dnia w załamaniu powieki.
Klaudia Niemiec
Kwasy to temat, który powraca z ogromnym echem jesienią i pozostaje z nami zazwyczaj przez całą zimę. Ta pora roku pozwala odrobinę zaszaleć ze składnikami ...
Zima to wyjątkowo trudny okres dla skóry, szczególnie tej wrażliwej, nadreaktywnej, czy suchej. Mróz, zmiany temperatury, wiatr i suche powietrze w pomieszczeniach ...
Mikołajki tuż tuż, został miesiąc do świąt więc to idealny moment, aby pomyśleć o prezentach na Gwiazdkę. Nie warto zostawiać tego na ostatnią chwilę i w ...