Do pielęgnacji delikatnej skóry wokół oczu przykładam dużą wagę i jestem pod tym względem wymagająca :) Wciąż poszukuję ideału, stąd w mojej kosmetyczce duża rotacja w tym temacie. Jak sprawdził się Gentle Eye Cream izraelskiej firmy Ahava?
Czym marka wyróżnia się na tle innych? Jednym z głównych składników znajdującym się w każdym ich kosmetyku jest Osmoter® - wyjątkowa kompozycja minerałów Morza Martwego. Optymalizuje ona metabolizm komórkowy, wzmacnia ochronę skóry przed szkodliwym działaniem promieniowania UV oraz znacząco zwiększa jej stopień uwodnienia. Sprawia, że skóra wygląda młodziej, staje się jedwabista i jędrna.
Od pierwszego użycia ujęła mnie konsystencja kosmetyku. To coś z pogranicza żelu i kremu, dzięki czemu jest ona niesamowicie lekka i błyskawicznie wnika w skórę. Kosmetyk idealnie nadaje się na dzień, do stosowania pod makijaż – dobrze łączy się z korektorem czy rozświetlaczem, nie roluje się pod nim. Na wieczór nakładam bardziej solidną porcję – daję skórze możliwość porządnego zregenerowania się podczas snu :)
Neutralny i uniwersalny zapach sprawia, że po krem sięgać mogą i mężczyźni. I przyznam szczerze że swojego złapałam kilka razy na wklepywaniu go pod oczy ;) Twierdził że tylko w celach poglądowych ;) Do gustu przypadło mi również opakowanie kremu – prosty, porządnie wykonany słoiczek z oszczędną szatą graficzną. Przed pierwszym użyciem zrywamy zabezpieczającą folię, dzięki czemu mamy pewność że jesteśmy pierwszymi użytkowniczkami kremu :)
Mam dość wrażliwą skórę wokół oczu, niestety większość znanych mi kremów wywołuje nieprzyjemne szczypanie podczas aplikacji. Ten jako jeden z niewielu nie funduje tej wątpliwej przyjemności, za co mam u mnie kolejnego plusa :) Nie uczula, nie powoduje zaczerwienienia czy innych reakcji alergicznych.
Krem działa praktycznie od pierwszego użycia. Przede wszystkim świetnie nawilża skórę a efekt ten jest długotrwały i optymalny, utrzymuje się naprawdę wiele godzin. Ładnie napina i uelastycznia, już po kilku dniach używania rozprawił się z wiotkością skóry i poprawił jej gęstość. Odzyskała zdrowy i promienny wygląd. Krem dobrze radzi sobie również z opuchlizną, zwłaszcza tą poranną – niweluje ją w kilka chwil. Jeśli chodzi o działanie przeciwzmarszczkowe również mile mnie zaskoczył – drobne zmarszczki mimiczne ładnie się „rozprostowują”. Kurze łapki wciąż jeszcze walczą i jak na razie to one wygrywają...
Krem szalenie przypadł mi do gustu – przyjemna konsystencja, szybkie i skuteczne działanie. Minusem może okazać się jego cena, ale są takie miejsca na ciele kobiety na których pielęgnacji nie warto oszczędzać ;) Polecam!
Moja ocena: 4,5 / 5
Agnieszka Wysocka
Dobrze że niweluje opuchliznę pod oczami, niestety mam z tym problem
Kwasy to temat, który powraca z ogromnym echem jesienią i pozostaje z nami zazwyczaj przez całą zimę. Ta pora roku pozwala odrobinę zaszaleć ze składnikami ...
Zima to wyjątkowo trudny okres dla skóry, szczególnie tej wrażliwej, nadreaktywnej, czy suchej. Mróz, zmiany temperatury, wiatr i suche powietrze w pomieszczeniach ...
Mikołajki tuż tuż, został miesiąc do świąt więc to idealny moment, aby pomyśleć o prezentach na Gwiazdkę. Nie warto zostawiać tego na ostatnią chwilę i w ...